Prokuratura bada działania szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesława Kukuły - podały nieoficjalnie media. W śledztwie ma chodzić o zakup nieruchomości dla Wojsk Obrony Terytorialnych, których Kukuła był w przeszłości dowódcą. Medialne doniesienia skomentował m.in. doradca prezydenta RP Stanisław Żaryn. Nie ma on wątpliwości, że Kukuła do śledztwa został "doklejony na siłę", a cała akcja bodnarowców jest szkodliwa dla Polski i naszej armii.
O wszczęciu śledztwa poinformował TVN24. Oprócz Kukuły pod lupą bodnarowskiej prokuratury znalazło się także siedmiu wysokich rangą oficerów służących w komórkach logistycznych WP, WOT i MON oraz były wiceminister obrony narodowej, obecnie senator Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Skurkiewicz.
Śledztwo to pokłosie zawiadomienia, które do nielegalnej Prokuratury Krajowej nadesłała miesiąc temu Krajowa Administracja Skarbowa. W sprawie ma chodzić o rzekome przepłacenie przy zakupie siedziby dla WOT w Nowym Sączu, do czego doszło pod koniec 2023 roku. Jak podaje TVN24, wojsko mogło zakupić nieruchomość za 5 milionów złotych, a zrobiło to za trzykrotność tej kwoty.
Działania bodnarowców są już szeroko komentowane w sieci. Odniósł się do nich m.in. zastępca rzecznika Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Kurzajewski. Polityk jest pewien, że w całej sprawie chodzi po prostu o usunięcie niewygodnego wojskowego. Kukuła szefem WOT był w latach 2016-2022.
"Niesamowite. Bodnarowska prokuratura zaatakowała szefa Sztabu Generalnego za zakup nieruchomości dla WOT. Problem polega tylko na tym, że w momencie zakupu tej nieruchomości, gen. Kukuła… nie był już dowódcą WOT. To szukanie pretekstu, by pozbyć się nielubianego przez obecną władzę szefa Sztabu Generalnego"
– napisał Kurzajewski na platformie X.
Jak dodał: "obecna ekipa wstrzymała kluczowe kontrakty zbrojeniowe, zahamowała proces rekrutacji, nie zrealizowała budżetu na obronność, oddała sprawy bezpieczeństwa w ręce Brukseli, a teraz w imię politycznej zemsty chce zdyskredytować najważniejszego żołnierza w Siłach Zbrojnych RP".
Jeszcze mocniej o sprawie wypowiedział się doradca prezydenta Andrzeja Dudy Stanisław Żaryn. Jego zdaniem szef Sztabu Generalnego WP został "doklejony" do śledztwa i stacja z ul. Wiertniczej dostała przeciek od samych bodnarowców.
"Niesłychane! W dobie narastającego zagrożenia ze strony Rosji prokuratura wszczyna śledztwo doklejając do niego na siłę ob. Szefa Sztabu Generalnego i puszcza do mediów przeciek podważający wiarygodność gen. Wiesława Kukuły"
– napisał.
Jak stwierdził, jest to "szkodliwe dla Polski i naszej armii". - Dramat! - podkreślił.
Niesłychane! W dobie narastającego zagrożenia ze strony Rosji prokuratura wszczyna śledztwo doklejając do niego na siłę ob. Szefa Sztabu Generalnego i puszcza do mediów przeciek podważający wiarygodność gen. @wieslawkukula. To szkodliwe dla Polski i naszej armii. Dramat! https://t.co/jVWP77DbwH
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) March 14, 2025