W czasie gali Ludzie Europy, która odbyła się w niemieckiej Pasawie, Donald Tusk mówił m.in. o obecnym polskim rządzie. No i nie potrafił się powstrzymać, musiał naskarżyć.
– oznajmił przewodniczący Rady Europejskiej. Ujął się za nim także Martin Schulz, który stwierdził, że „nie chce, aby rząd polski zrobił coś Tuskowi”.Nie jestem zadowolony ze swoich następców w Warszawie. Nie tylko dlatego, że obecny rząd traktuje mnie personalnie jako wroga publicznego numer jeden. Osobiście staram się tym nie przejmować
Reklama
Były premier odniósł się też do rzekomej antyeuropejskości obecnej ekipy rządzącej.
– powiedział Tusk.To za dużo powiedziane, że rząd polski jest antyeuropejski, ponieważ nikt w Polsce nie miałby najmniejszych szans na zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, gdyby prezentował całkowicie antyeuropejskie poglądy. To czysta iluzja, że rząd będzie chciał wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Nie jestem pewien, jakie jest polityczne marzenie Kaczyńskiego, ale uważam, że Polska nadal jest bezpieczna jako państwo w strukturach unijnych