Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Media

Chcą go postawić przed Trybunałem Stanu. Świrski zapowiada: "Nie podam się do dymisji"

- Nie będę się podawał do dymisji, ani nie będę się zawieszał, ani też nie będę zmieniał swojej pozycji w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji - oświadczył przewodniczący KRRiT Maciej Świrski po głosowaniu w Sejmie, który zdecydował o postawieniu go przed Trybunałem Stanu.

Autor: Mateusz Mol

- Podjąłem decyzję, dzisiaj, widząc wyniki tego głosowania, że nie uznaję tego wyniku - podkreślił. Świrski zaznaczył, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji będzie działać tak jak działała do tej pory.

Reklama

Marszałek Sejmu, po podjęciu przez Sejm uchwały o postawieniu w stan oskarżenia, przekazuje uchwałę wraz z dokumentami do Trybunału Stanu.

Koalicja 13 Grudnia przegłosowała postawienie Świrskiego przed Trybunałem Stanu

Sejm podejmuje uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy (230) ustawowej liczby posłów.

Głosowało 432 posłów. Wymagana większość bezwzględna to 217 głosów. Za wnioskiem było 237 posłów, 179 było przeciw, 16 wstrzymało się od głosu. Sejm zdecydował także, że oskarżycielem w postępowaniu przed Trybunałem Stanu będzie poseł KO, adwokat Maciej Tomczykiewicz.

Wniosek został złożony w maju ub.r. przez grupę 185 posłów. Wnioskodawcy zarzucają szefowi KRRiT blokowanie ok. 300 mln zł z abonamentu dla publicznego radia i telewizji, blokowanie koncesji dla nadawców prywatnych (TVN, TVN24, Radia TOK FM, Radia ZET), a także niewykonywanie badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce. 

Autor: Mateusz Mol

Źródło: PAP, niezalezna.pl
Reklama