Część opozycji zmierza w stronę alternatywnej rzeczywistości, co utrudnia dialog w Polsce, osłabia polskie państwo. Przecież opozycja kontroluje izbę wyższą polskiego parlamentu. Potrzebujemy odpowiedzialnej opozycji, takiej, która potrafi konstruktywnie wypełnić rolę, jaka jej przypadła. Wyzwań, które będą wymagać naszej współpracy nie zabraknie w najbliższym czasie – mówi prezydent Andrzej Duda w obszernym wywiadzie dla tygodnika „Gazeta Polska”, który od dziś jest w sprzedaży. Z prezydentem Andrzejem Dudą rozmawiają Katarzyna Gójska i Piotr Lisiewicz.
O wywiadzie „GP” z prezydentem informowaliśmy wczoraj. „W Polsce dzieci wychowują rodzice, a nie organizacje międzynarodowe” – mówi w najnowszym wywiadzie Andrzej Duda. Prezydent odnosi się w ten sposób do decyzji instytucji UE odbierających finansowanie tym polskim samorządom, które przyjęły Kartę Rodziny. Jak stwierdza, wiele z nich wytypowane zostało… błędnie albo z nieznanych powodów.
Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" został również zapytany m.in. o tworzony przez opozycję zespół parlamentarny, który ma zbadać ważność i prawidłowość wyborów.
Znając metody działania tego środowiska politycznego, można w ciemno zakładać, iż to gremium uzna wybory za nieważne, a współpracujące z nim tzw. autorytety prawnicze będą tę decyzję uwiarygadniały. Jak Pan patrzy na tę metodę, którą opozycja stosuje od lat? Mieliśmy „sędziów dublerów”, „neo-KRS”, „nieistniejący Trybunał Konstytucyjny”, „nielegalnie wybranych sędziów SN”, a teraz jeszcze będziemy mieć „nielegalnego prezydenta”.
To smutne, że ta część opozycji w Polsce nadal nie potrafi uszanować decyzji, jakie Polacy podejmują w wolnych wyborach. Część opozycji zmierza w stronę alternatywnej rzeczywistości, co utrudnia dialog w Polsce, osłabia polskie państwo. Przecież opozycja kontroluję izbę wyższą polskiego parlamentu. Potrzebujemy odpowiedzialnej opozycji, takiej, która potrafi konstruktywnie wypełnić rolę, jaka jej przypadła. Wyzwań, które będą wymagały naszej współpracy, nie zabraknie w najbliższym czasie.
Frekwencja była rekordowa, blisko 70-procentowa. To powinno nas wszystkich cieszyć, bo to zwycięstwo polskiej demokracji. Ona jest w naszym kraju coraz silniejsza, kolejne miliony Polaków biorą udział w wyborach. Dzieje się tak przez to, że uwierzyli, iż z rządzącymi można się na coś umówić i to zostanie spełnione, że władza może być po prostu wiarygodna. Można powiedzieć, że nasz obóz polityczny przywrócił wiarę wielu rodaków w demokrację, w to, że to oni, Polacy, decydują o tym, jak prowadzone są polskie sprawy.
Czytaj w tygodniku „Gazeta Polska”.
Tygodnik dostępny również w wygodnej prenumeracie cyfrowej.