NOWE FAKTY o procesie krakowskich sędziów z "Gazetą Polską". Trudno w to uwierzyć!
To niebywałe, na jakiej podstawie mogli zostać zwolnieni z opłaty za pozew sędziowie, którzy wytoczyli proces "Gazecie Polskiej" i domagają się sprostowania wywiadu z premierem. O szczegółach w mediach społecznościowych napisał Sebastian Kaleta. Okazuje się, że może chodzić o... ustawę o obronie dobrego imienia Polski.
Przypomnijmy, sędziowie z Krakowa domagają się sprostowania przez "Gazetę Polską" autoryzowanego wywiadu z premierem Mateuszem Morawieckim. Jak informowaliśmy wczoraj, sędziowie zostali zwolnieni z opłaty za pozew sądowy. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że dotychczas praktyka była taka, że w podobnych sprawach płacono albo 600 zł, albo 40 zł stałych opłat i tego typu pozwy zawsze były opłacane.
Kolejne informacje w tej sprawie ujawnił dziś Sebastian Kaleta. Okazje się, że sędziowie mogli zostać zwolnieni z opłat na podstawie ustawy o obronie dobrego imienia Polski.
Podsumujmy postanowienie o zwolnieniu od kosztów. Sąd na korzyść portfela grupy sędziów wykorzystał... słynną ustawę o IPN broniącą dobrego imienia Polski...
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 29 grudnia 2018
To jest groteska i wypaczenie idei ustawy, ale takie mamy sądy. https://t.co/iKPhTc5lz6
W obronie sędziów stanął oczywiście rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Bartłomiej Przymusiński. Ale tu kolejny raz rzeczowe argumenty przedstawił Sebastian Kaleta. "Zwolnienie od kosztów to wielki skandal" - podsumował.
Gazeta Polska z tego co wiem nie oskarżyła sędziów o spowodowanie w imieniu Polski Holokaustu,bo w gruncie rzeczy zapoznając sie z lekturą ustawy oraz uzasadnienia temu ma służyć zwolnienie, które przywołał @bprzymusinski. IMHO, to zwolnienie od kosztów to wielki skandal.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 29 grudnia 2018
Okazuje się, że internauci również zauważają nieścisłości w argumentacji sędziego Bartłomieja Przymusińskiego. I w odpowiedzi na jego tweeta udzielają mu lekcji - a konkretnie: wskazują, do czego odsyła przywołany przez niego przepis.
Tylko, że zgodnie z ustawą o ochr. dobrego imienia RP te zwolnione z opłaty pozwy o ochronę dobrego imienia RP może wytaczać wyłącznie IPN oraz niektóre organizacje pozarządowe. Grupa sędziów nie ma legitymacji w tym zakresie . Pudło Panie sędzio @bprzymusinski .
— pan zaskroniec (@panzaskroniec) 29 grudnia 2018
Ten przepis odsyła do art.53o i 53p ustawy o IPN. A tam: "Powództwo o ochronę dobrego imienia RP lub Narodu Polskiego może wytoczyć organizacja pozarządowa w zakresie swoich zadań statutowych", "Powództwo (...) może wytoczyć również Instytut Pamięci Narodowej."
— monte_christo (@montech88865663) 29 grudnia 2018
Wyrok w tej sprawie zapadnie 11 stycznia 2019 roku.Tłumacząc z polskiego na nasze.
— Lucky Luck (@luck_lukil) 29 grudnia 2018
Sąd zwolnił z opłat sędziów w sprawie sędziowie vs. GaPol .@TomaszSakiewicz powołując się na przepisy ustawy o IPN W zakresie dobrego imienia Polski o Holokauście.
Niezłe jaja c'nie.
Źródło: twitter.com, niezalezna.pl
