- Czy Rosjanie przygotowywali operację, w wyniku której jeden z dyżurnych autorytetów naukowych Kremla pojechałby do Smoleńska jako „międzynarodowy ekspert” strony polskiej? Ujawniona niedawno treść korespondencji między Moskwą a Warszawą wskazuje, że ten niepokojący scenariusz o mały włos nie został zrealizowany - pisze Grzegorz Wierzchołowski w tekście "Prorosyjski ekspert przy wraku Tu-154", który znalazł się w najnowszym wydaniu tygodnika "Gazeta Polska".
Najnowszy numer tygodnika "Gazeta Polska" - trafi do kiosków wyjątkowo we wtorek, 14 sierpnia.
Temat numeru:
SB ZATRZYMAŁA MARSZ POWSTANIA WARSZAWSKIEGO
Dr hab. Sławomir Cenckiewicz ujawnia skrzętnie ukrywaną przeszłość szefowej Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego warszawskiego ratusza - Ewy Gawor, która 1 sierpnia podjęła decyzję o rozwiązaniu Marszu Powstania Warszawskiego.
- Ewa Gawor, która rozwiązała Marsz Powstania Warszawskiego organizowany przez środowiska narodowe, ukrywała fakt, że była funkcjonariuszem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Czesława Kiszczaka. Szefowa Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m.st. Warszawy była podporucznikiem MO, absolwentką Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Feliksa Dzierżyńskiego oraz pracownikiem Departamentu PESEL MSW. Objęła ją ustawa dezubekizacyjna pozbawiająca esbeków przywilejów emerytalnych
- pisze Sławomir Cenckiewicz.
JAK NIE SZABLĄ TO KROPIDŁEM
- Nawoływanie do waśni i przemocy nie jest dobrą rzeczą. Co innego, gdy nas ktoś napadnie. Wtedy szable w dłoń i… goń, goń, goń. Polska od 300 lat żyje w stanie ciągłego napadu ze strony Rosji i Niemiec. Jeśli ktoś pomyśli, że to nasza polityka jest problemem, to trzeba przypomnieć, że kiedy Polska znikała z mapy Europy, obydwa państwa skakały sobie do gardeł, wywołując ogólnoświatowe masakry. Po prostu jedne narody mają elity, które załatwiają większość spraw przy stole albo w alkowie – to Polacy. Inne – Niemcy i Rosjanie – muszą na kogoś napaść albo przynajmniej go zdominować. Rosjanie na ogół robią to w imię pokoju i przyjaźni, a Niemcy – demokracji albo praworządności
- czytamy w cotygodniowym felietonie "Wróg ludu" redaktora Tomasza Sakiewicza.
PROROSYJSKI EKSPERT PRZY WRAKU TU-154
Grzegorz Wierzchołowski, redaktor naczelny portalu niezalezna.pl bada sprawę jednego z "dyżurnych autorytetów naukowych" rosyjskich władz, który miał zajmować się sprawą katastrofy rządowego Tu-154M pod Smoleńskiem.
- Czy Rosjanie przygotowywali operację, w wyniku której jeden z dyżurnych autorytetów naukowych Kremla pojechałby do Smoleńska jako „międzynarodowy ekspert” strony polskiej? Ujawniona niedawno treść korespondencji między Moskwą a Warszawą wskazuje, że ten niepokojący scenariusz o mały włos nie został zrealizowany
- pisze Grzegorz Wierzchołowski.
Ponadto w numerze:
- Wywiad Piotra Lisiewicza z Janem Pietrzakiem
- Maciej Marosz o zadymiarzu z Krakowskiego Przedmieścia, którego dziadek był stalinowskim prokuratorem
- Piotr Nisztor o kolejnych powiązaniach tzw. gangu przebierańców