Prezes Orlenu Daniel Obajtek przedstawił dokument z 2011 r. w którym resort skarbu informuje, że ma krótką listę podmiotów, którym ówczesny rząd może sprzedać Lotos. „Za Pana rządów chcieliście sprzedać nie część stacji, ale pakiet kontrolny całego Lotosu z rafinerią MOLowi, rosyjskiej firmie przejętej za chwilę przez Rosneft, lub dwóm muzykom łączonym z Kremlem? I wy krytykujecie warunki połączenia Orlenu z Lotosem?!” – napisał na Twitterze do Donalda Tuska szef Orlenu. To wywołało polityczną burzę – o tym i nie tylko przeczytać można już we wtorkowej GPC – na papierze oraz online.
Z dokumentu wynika Donald Tusk i jego minister Aleksander Grad przy sprzedaży Lotosu brali pod uwagę trzy firmy. Pierwsza to MOL z siedzibą w Budapeszcie. Węgierski narodowy koncern naftowy był wtedy jeszcze w części kontrolowany przez Rosjan, a rząd Tuska forsował kandydaturę zanim rząd Viktora Orbana odkupił rosyjskie udziały na rzecz Węgier. Drugim kandydatem była firma OJSC TNK-BP z siedzibą w Moskwie. Trzecim potencjalnym partnerem rządu Tuska było tajemnicze konsorcjum „Mercuria Energy” z siedzibą w Holandii. Więcej w Gazecie Polskiej Codziennie.
Dziś senacka Komisja Regulaminowa, Etyki i Spraw Senatorskich zajmie się wnioskiem o uchylenie immunitetu marszałka Tomasza Grodzkiego - poinformowano w zamieszczonym na stronie internetowej Senatu harmonogramu prac komisji.
Klub radnych PiS wałbrzyskiej Rady Miasta wystosował do prezydenta apel o usunięcie pomnika upamiętniającego „żołnierzy radzieckich poległych w II wojnie światowej”. Negatywną opinię wydała radca prawny. „Galeria ta miała na celu przyczynienie się do m.in. do podniesienia estetyki miasta - oceniła specjalistka. Sprawą monumentu zająć ma się teraz IPN oraz wojewoda dolnośląski.
Amerykański Instytutu Badań nad Wojną (ISW) poinformował o tym, że Rosjanie musieli porzucić swoje ambitne plany dotyczące okrążenia wojsk ukraińskich w Donbasie poprzez uderzenie z Doniecka na południu oraz miejscowości Izium na północy. Obecnie rosyjski agresor skupia się na opanowaniu resztek obszaru obwodu ługańskiego ponosząc przy tym duże straty.
Niemiecki historyk Herfried Muenkler na łamach „Die Tageszeitung” wskazuje podobieństwa oraz różnice między prezydentem Rosji Władimirem Putinem a Hitlerem w podejściu do ofiar wojny. Muenkler odnosząc się do gróźb użycia bomby atomowej stwierdził, że Moskwa „gra strachem”.
W ramach szczytu przywódców krajów zrzeszonych w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), wczoraj z wizytą do Moskwy udał się białoruski dyktator Ałaksander Łukaszenka. Stwierdził m.in., że to NATO eskaluje konflikt w Europie oraz że Ukraina „poddała się” Zachodowi, a ten, pod przykrywką sił pokojowych, dąży do jej rozpadu.
Więcej we wtorek w Gazecie Polskiej Codziennie. „Codzienna” we wtorek to 20 stron rzetelnych informacji i bezkompromisowej publicystyki. Serdecznie zapraszamy do lektury.