Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Jacek Liziniewicz,
23.04.2020 12:00

Susza to wyzwanie dekady

Powodzie i susze trawią Polskę na zmianę, a my jako państwo nadal przechodzimy obojętnie obok tematu retencji wody. Ten trend próbuje przełamać rząd Prawa i Sprawiedliwości, który na razie zaczął od stworzenia ministerstwa i agencji zajmujących się kwestiami wodnymi.

Oczywiście minie trochę czasu, zanim ta machina administracyjna zacznie być skuteczna. Już wiemy, że wizje ekologów na temat tego, jak naturalne biegi rzek i retencja wykonywana przez bobry uchronią nas przed suszą, to całkowity kapiszon. Bobrów mamy najwięcej w historii, a stany suszy są równie rekordowe. Podobnie pękła bańka o tym, że naturalne rozlewiska to najlepszy sposób retencji. Tymczasem bagna biebrzańskie wyschły na wiór… Trzeba więc działać i budować. Polska na dzisiaj może gromadzić 3,6 mld m sześc. wody w zbiornikach retencyjnych. To zdecydowanie za mało, a wynik powinien być cztery razy wyższy, aby myśleć o efektywnym z punktu widzenia potrzeb rolnictwa i przemysłu zarządzaniu wodą. Czas przestać słuchać pseudoekspertów i zrobić to, o czym już dawno pomyślano na Zachodzie.

 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane