- Nawet czy jest drożyzna, czy jej nie ma, to PiS wywołuje ten temat i wmawia ludziom, że jest gorzej niż było - Justyna Dobrosz-Oracz zaklinała rzeczywistość na antenie neoTVP.
Justyna Dobrosz-Oracz na antenie neoTVP próbowała udowodnić, że za rządów Donalda Tuska jest taniej niż w czasach, gdy rządziło Prawo i Sprawiedliwość.
Prowadzącej program zabrakło logicznych i racjonalnych argumentów na udowodnienie swojej tezy. Sięgnęła jednak po absurdalne tłumaczenia. Jej zdaniem PiS "papuguje" kampanię Trumpa i zmawia to Polakom.
Prawda jest taka, że to wszystko są kalki z tego, co obserwowaliśmy przed chwilą w Stanach Zjednoczonych, czyli nawet czy jest drożyzna, czy jej nie ma, to wywołujemy ten temat i wmawiamy ludziom, że jest gorzej niż było
Ależ tam leci przekaz🔥
— jachcy🇵🇱 (@jachcy) January 9, 2025
➡️W sklepach wcale nie jest drogo, po prostu PiS ściąga przekaz od Trumpa i nam to wmawia!🤡😂 pic.twitter.com/o3qYsDIEvB
Publicystyczne zaklinanie rzeczywistości mija się znacznie z twardymi danymi liczbowymi. Mimo obietnic wyborczych Tuska, Polakom nie żyje się lepiej po zmianie władzy. Wzrost cen dotyczy wszystkich dziedzin naszego życia - od podstawowych produktów spożywczych, po energię.
Dziennika "Rzeczpospolita" opublikował dane, z którego wynika, że w grudniu 2024 r. ceny w sklepach detalicznych wzrosły średnio o 5,6 proc. rok do roku. Wykres pokazuje także, że jest nie tylko drożej niż było, ale także, że ten trend będzie się nadal utrzymywał.