Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Do Tuska i TVN dołączył Świrski z KRRiTV. Nie można mówić, że "TVN kłamie", i nie wolno ujawniać pedofilów z PO?

Media Strefy Wolnego Słowa dostały już pozwy od Donalda Tuska i stacji TVN. Okazało się, że nie można głośno mówić, że Tusk prowadził prorosyjską politykę, i że TVN kłamie. Do tego znamienitego grona cenzorów doszlusował w ostatnim czasie Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która wszczęła postępowanie ws. ukarania Radia Szczecin za materiał o pedofilu związanym ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej.

Katalog niewygodnych prawd powiększa się w zastraszającym tempie. To, że niezależni dziennikarze i wydawcy - w tym także "Gazety Polskiej Codziennie" i portalu Niezalezna.pl - otrzymali pozwy od lidera PO i stacji założonej przez ludzi zarejestrowanych jako tajni współpracownicy komunistycznych służb, niespecjalnie dziwi - kuriozalne są jedynie żądania powodów. Tusk chce zablokowania filmu pokazującego jego dawne wypowiedzi oraz jest oburzony na okładkę związaną z jego własnymi słowami (o literze "Z" na czole), TVN z kolei chce zakazać mówienia o niej, że kłamie. 

Ale ci bojownicy o wolność słowa mają dziś nieoczekiwanego sprzymierzeńca. Jest nim Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Chce on ukarać Radio Szczecin i TVP Info za treści pozwalające rzekomo zidentyfikować ofiary pedofila - chodzi oczywiście o materiał Tomasza Duklanowskiego o pedofilu związanym ze środowiskiem PO (jego ofiarą padły dzieci jednej z posłanek). 

Jak wielokrotnie podkreślano - red. Duklanowski nie wcale nie ujawnił tożsamości parlamentarzystki ani jej dzieci, a jeśli już ktoś wykazał się nieostrożnością, to ona sama, nie usunąwszy z własnych mediów społecznościowych zdjęcia swoich skrzywdzonych dzieci z pedofilem (i to z okresu, gdy doszło do przestępstwa). "Celowo nie informowaliśmy o przynależności partyjnej matki pokrzywdzonych czy choćby o tym, z którego okręgu jest ona posłanką. Nie publikowaliśmy też zdjęć Krzysztofa F., na których jest razem z matką pokrzywdzonych dzieci, choć osoby te wspólnie prowadziły kampanie wyborcze. Nie ujawniliśmy także, w jakich okolicznościach dzieci zostały powierzone pod opiekę pedofilowi, a nie ojcu" - podkreślił Tomasz Duklanowski. 

Ponadto - jak wykazaliśmy - we wcześniejszych publikacjach prasowych dotyczących pedofilii inni dziennikarze podawali znacznie więcej szczegółów, i nikt z tego kłopotu nie robił. Być może dlatego, że teksty te ukazywały się w "poprawnych" mediach, a być może z uwagi na to, że oskarżonymi w tamtych sprawach byli duchowni, a nie działacze związani z PO.

O co więc tak naprawdę chodzi? I skąd ta zaciekłość Świrskiego w ściganiu Radia Szczecin i TVP Info, godna cenzorów z PO i TVN? Czyżby Duklanowski swoim materiałem naruszył jakieś międzyśrodowiskowe tabu, o którym jeszcze nie wiemy?

 



Źródło: niezalezna.pl

#TVN cenzuruje

wg