Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Lifestyle

„Aligator w Wilnie”. Kresowy kryminał, tajemnica Jagiellonów, walka z wileńską Cosa Nostra

- Oho! Aligator w Wilnie? Pływa tam w rzece, naprawdę?! – emocjonował się 10-letni synek koleżanki, kiedy usłyszał, że dostanie książkę, w tytule której jest coś o zielonym gadzie w dobrze znanej mu z rodzinnych wyjazdów stolicy Litwy. Co prawda, Bruno musi jeszcze poczekać, bo pozycja jest kryminałem dla nastolatków, ale gimnazjalistom i licealistom można śmiało wręczyć książkę pełną przygód z międzynarodową mafią tle, poszukiwaniem skarbów, młodzieńczym buntem i odrobiną nastoletniej miłości.

Autor: Olga Alehno

- To się czyta tak, jak by oglądało się film – pomyślałam, kiedy dotarłam do pierwszej sceny z pościgiem. I to nie było przypadkowe. Autorem książki kryminalnej dla nastolatków pt. „Aligator w Wilnie” jest Piotr Jezierski, pisarz, dziennikarz, zawodowo od lat zajmujący się historią m.in. polskiego kina przedwojennego, autor o wystaw o tejże tematyce, prezentowanych w Wilnie, Trokach (Litwa) i Dyneburgu (Łotwa).

Reklama

Jako autora kryminałów dla dorosłych polski czytelnik mógł już poznać Jezierskiego po publikacji m.in. internetowego kryminału w odcinkach „Parada grzeszników” oraz łączącej kilka gatunków powieści „Kochankowie brzydkiej córki”. Do napisania kryminalnej powieści dla młodzieży autora, jak sam przyznaje, natchnęła go jego młodzieńcza fascynacja Panem Samochodzikiem, Tolkiem Bananem i Indianą Jonesem. Bohaterką powieści „Aligator w Wilnie” stała się więc nastoletnia Alina, która „ma zamiłowanie do historycznych zagadek po ojcu, konserwatorze zabytków, którego nosi po polskich Kresach”.

Dlaczego taki kierunek?

- Jeszcze kilka lat temu Wilno było dla mnie miejscem nieznanym. Spośród naszych kresowych miast dosyć dobrze znałem wcześniej Lwów, już jako nastolatek penetrowałem zachodnią Białoruś i okolice Brześcia, ale na Litwę jakoś się nie zapuszczałem. Potem zawodowo przyszło mi kilka razy w roku jeździć do Wilna i tak się zaczęła moja przygoda z tym miastem. Przygoda, którą kontynuuje moja bohaterka

– opowiada portalowi Niezalezna.pl Piotr Jezierski, wyjaśniając wybór miejsca głównych wydarzeń omawianego kryminału, wydanie którego zostało sfinansowane ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów za pośrednictwem Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”.

Mam dobre wieści dla nastolatków – nie zanudzicie się. Znajdziecie na łamach kryminału wszystko, co tak lubicie – ciekawą historyczną tajemnicę do odkrycia, możliwość przeżycia przygód bez dorosłych; oraz zostaniecie świadkami tego, jak można utrzeć nosa nawet najbardziej groźnym bandytom. Chcąc nie chcąc, nie pozostaniecie też obojętni wobec pierwszej miłości bohaterów. Ale żeby nie było tak różowo, są też złe dla Was wieści – powieść jednak rządzi się swoimi prawami, a dorośli w życiu rzeczywistym mogą nie być tak wyrozumiali dla niesfornych nieletnich i ich samowolki.

To, że książka wciąga młodego czytelnika, można przekonać się na przykładzie uczniów z Gimnazjum im. św. Jana Pawła II w Wilnie, którzy wzięli udział w zainicjowanym przez ich polonistkę projekcie „Śladami bohaterów kryminalno-przygodowej powieści »Aligator w Wilnie«”. Rówieśnicy głównej bohaterki Aliny po przeczytaniu powieści zostali podzieleni na grupy, a każda z nich wybrała jedno z miejsc opisanych w książce. Następnie musieli utworzyć reportaż o wybranym obiekcie, pogłębić wiedzę historyczną o nim i połączyć z wydarzeniami z książki. Na koniec zrealizowano z tego materiał filmowy.

Książka faktycznie jest dobrze umocowana w realiach topograficznych. Idąc szlakiem bohaterów, zarówno w Warszawie, Gdańsku, jak i Wilnie, można zobaczyć miejsca, opisywane przez autora – od zabytków, po domy prywatne, parki, drogi. Przyjemność sprawia również układanka historycznych ciekawostek, które przeplatają się z fantazją autora. Sceny pościgów czyta się z zapartym tchem.

Na koniec – wspaniałe wieści dla wszystkich pokoleń, bo autor w rozmowie z portalem Niezalezna.pl zapowiada kontynuację.

- Dalszy ciąg przygód Aliny będzie nosił tytuł „Wielki skok Aligatora”. Rozpocznie się w zachodniej Ukrainie. Moja bohaterka odwiedzi Lwów, a następnie ruszy do kolejnego miasta z bogatą polską historią. Na koniec wyląduje na pewnej odległej wyspie, gdzie też ruszy tropem polskiej historii. Premiera już w tym roku!

– anonsuje Jezierski.

Autor: Olga Alehno

Źródło: niezalezna.pl
Reklama