Film doskonale radzi sobie w zestawieniu największych polskich sukcesów frekwencyjnych, zajmując miejsce w TOP 5 tegorocznego box office. „Zimna wojna” – film, w którym najpierw zakochała się canneńska, a teraz i polska publiczność, już dziś zapowiada się na ogólnoświatowy fenomen. Prawa do „Zimnej wojny” zostały sprzedane do imponującej liczby terytoriów, obejmujących kraje Ameryki Północnej (USA i Kanada), Europy (m.in. Wielka Brytania, Francja, kraje Beneluxu, Niemcy, Włochy, Grecja, Austria, Hiszpania, Portugalia, Czechy, Skandynawia, Turcja), Azji (Chiny, Japonia, Korea Południowa) czy Australii i Nowej Zelandii.
Amazon, amerykański dystrybutor filmu, już jakiś czas temu zapowiedział, że premiera „Zimnej wojny” za oceanem odbędzie się pod koniec grudnia – to właśnie w tym czasie do kin w USA wchodzą tytuły, które uchodzą za oscarowe pewniaki. W opublikowanym na portalu The Playlist rankingu faworytów do Nagród Akademii polska „Zimna wojna” znalazła się we wszystkich czołowych kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy film nieanglojęzyczny, najlepsza aktorka (Joanna Kulig), a nawet najlepszy film. Jeżeli te przypuszczenia się sprawdzą i film Pawlikowskiego będzie nominowany w głównych kategoriach, to byłby to jeden z niewielu takich przypadków w historii Oscarów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Joanna Kulig "oscarowym pewniakiem"? Aktorka typowana obok Gagi i Kidman