Kilka miesięcy przed 73. rocznicą operacji „Lawina”, w wyniku której UB wymordowało ponad stu członków oddziału kpt. Henryka Flamego, ps. „Bartek”, w Starym Grodkowie zostanie odsłonięty pomnik ku czci poległych partyzantów. Według szacunków w trzech egzekucjach mogło zostać zamordowanych tam nawet 150 członków oddziału „Króla Podbeskidzia” – kpt. Flamego. Była to największa tego typu operacja w powojennej Polsce, sterowana z poziomu centralnych struktur Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, w ramach której członkowie podziemia antykomunistycznego nie zostali aresztowani i skazani przez sąd, lecz podstępnie zgromadzeni, a następnie zamordowani w ramach dokładnie zaplanowanej akcji eksterminacyjnej. Z racji na masowy charakter mordu i metodę, którą posłużyli się funkcjonariusze bezpieki, mówi się niekiedy o tych miejscach „Śląski Katyń”.
Kpt. Henryk Flame, ps. „Bartek” został zaprzysiężony w NSZ jesienią 1944 roku. Wiosną wstąpił, wraz z podkomendnymi, do Milicji Obywatelskiej, w której potajemnie realizowali rozkazy NSZ, a także gromadzili broń. Gdy MO zaczyna eliminować ze swoich szeregów „element niepewny”, Flame rozpoczyna działalność partyzancką poza szeregami milicji. W szczytowym momencie (wiosna 1946 roku) zgrupowanie „Bartkowców” liczyło już ok. 300 partyzantów. Na terenie swojej działalności zrealizowali wiele akcji, w tym walk z UBW i KBW, cechując się odwagą i ciesząc się dużą akceptacją ze strony lokalnej społeczności. W 1946 roku w Wiśle kapitan „Bartek” odbiera defiladę swoich żołnierzy, która stanowiła wówczas odważną manifestację siły oddziału, a także wspomnianego poparcia społecznego.
W lipcu 1946 do oddziału zostają wprowadzeni agenci bezpieki, którzy podając się za łączników z dowództwem NSZ, doprowadzają do podjęcia przez Flamego „Bartka” decyzji o zorganizowaniu przerzutu części zgrupowania za Zachód, co było częścią operacji MBP, mającej na celu likwidację oddziału. Z ustaleń Instytutu Pamięci Narodowej wynika, iż żołnierze zostali przewiezieni w trzech transportach na Opolszczyznę, gdzie zostali brutalnie zamordowani (wysadzeni w powietrze lub zastrzeleni metodą katyńską).
Instytut Pamięci Narodowej wielokrotnie prowadził badania w miejscach, co do których zachodziło podejrzenie, że mogą tam znajdować się szczątki zamordowanych żołnierzy. Podczas II etapu działań (2016) w Starym Grodkowie odkryto masowe mogiły, w których znajdowały się zarówno szczątki ludzkie, posiadające uszkodzenia właściwe dla eksplozji i postrzałów, jak i liczne artefakty (m.in. ryngrafy, krzyż harcerski, a także kartka z zapisaną pieśnią żołnierską). Odnaleziono też kilka indywidualnych jam grobowych i fragmenty spalonych rzeczy osobistych.
Na upamiętnienie przygotowane przez IPN w Starym Grodkowie składa się rekonstrukcja baraku wysadzonego w powietrze jesienią 1946 roku. W jego wnętrzu umieszczono naturalnej wielkości szklane plansze-postaci symbolizujące członków oddziału kpt. Flamego. Przed barakiem ustawiono kilkumetrowy kamienny krzyż, a miejsca odnalezienia szczątków żołnierzy i artefaktów oznaczono symbolicznymi kamiennymi mogiłami.
Uroczystości odsłonięcia pomnika
żołnierzy z oddziału NSZ kpt. Henryka Flamego ps. „Bartek”
Stary Grodków, 5 czerwca 2019 r., godz. 12.00
W programie (otwarcie uroczystości o godz. 12.00):