Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówił ostatnio, że "Polacy, tak jak Żydzi, byli ofiarami II wojny światowej". Katarzyna Markusz odniosła się właśnie do tych słów, pisząc na Twitterze, że jest to manipulacja.
- Dla Polaków nie powstały nigdy obozy masowej zagłady, w czasie wojny mogli chodzić po ulicach, pracować, żyć. Nikt ich nie zabijał za to, że są Polakami. Polskich Żydów zginęło 90%, a etnicznych Polaków 10%
- napisała Markusz.
Jej słowa wywołały ogromne poruszenie.
Piontkowski: Głupota, brak wiedzy lub świadoma manipulacja
- Nie wiem czy to jest głupota, brak wiedzy czy po prostu świadoma manipulacja. Dziennikarz powinien mieć przynajmniej podstawową wiedzę historyczną, wiedzieć, że w trakcie II wojny światowej Polska znajdowała się pod okupacją - w większości tego czasu niemiecką, a duża część terenów także pod sowiecką. I to okupanci wprowadzali represje, znacznie większe na ziemiach polskich niż w pozostałej części Europy
– mówił wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski, komentując w Polskim Radiu 24 wpis dziennikarki na Twitterze.
„To przecież poza Generalną Gubernią i ziemiach włączonych do Rzeszy, w Europie Zachodniej nie obowiązywało prawo, które pozwalało Niemcom na to, aby zamordować każdego, kto udzielił chociaż minimalnej pomocy osobom pochodzenia żydowskiego. To przecież wiele tysięcy Polaków zginęło tylko i wyłącznie dlatego, że podało kromkę chleba, chciało w jakikolwiek sposób pomóc rodzinom żydowskim. Rodzina Ulmów jest tego tutaj dobrym przykładem”
Jak zaznaczył dziwi się, że dziennikarze próbują w taki sposób pisać o historii II wojny światowej.
- Widocznie mają jakiś cel, aby zmienić świadomość historyczną. Powinniśmy się przed tym bronić, dlatego musimy wyraźnie opisywać prawdę historyczną w podręcznikach, wielokrotnie powtarzać te same elementy, aby wszyscy Polacy znali prawdę historyczną i nie dali się zmanipulować. Dziwię się zwłaszcza dziennikarzom polskim, którzy próbują tego typu rzeczy pisać. To są osoby, które nie powinny takiego zawodu wykonywać, jeżeli świadomie próbują fałszować historię
– ocenił.
Poruszenie w sieci
Wpis Katarzyny Markusz wywołał również poruszenie w internecie. Komentatorzy nie zostawiają suchej nitki na wpisie, jaki popełniła dziennikarka.
- Straszny wpis, po którym myślę o niepojętych zbrodniach Niemców na Polakach
- napisał na Twitterze prof. Sławomir Cenckiewicz. Historyk wymienił nazwiska Mieczysława Trajdosa, św. Maksymiliana Kolbe, Macieja Rataja, biskupa Michała Kozala czy Witolda Hulewicza.
Straszny wpis po którym myślę o niepojętych zbrodniach Niemców na Polakach, w tym o ściętym toporem Mieczysławie Trajdosie, zgladzonym fenolem św. Maksymilianie, rozstrzelanym Macieju Rataju czy bp. Michale Kozalu zabitym w Dachau, Witoldzie Hulewiczu...
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) June 26, 2021
Bo byli Polakami! https://t.co/gpbblpUFqq
- Reedukacja historyczna pani Markusz potrzebna w trybie pilnym. Jakaż pogarda dla polskich ofiar...
- zwróciła uwagę poseł Anna Siarkowska.
Moja babcia,Helena Klencner,była polskim więźniem Auschwitz. Jej ojciec, Ksawery Józef Klencner, także. Ona przeżyła, on trafił do obozu w Natzweiler. Tam zamordowali go Niemcy. Reedukacja historyczna Pani Markusz potrzebna w trybie pilnym. Jakaż pogarda dla polskich ofiar... https://t.co/gyXfhvQmXb
— Anna Maria Siarkowska #BabiesLivesMatter (@AnnaSiarkowska) June 25, 2021
Uwagę na skandaliczny wpis Markusz zwrócili politycy z różnych stron sceny politycznej. Anna Maria Żukowska z Lewicy zapytała dziennikarkę wprost: Co Ty piszesz?
Nikt Polaków nie zabijał za to, że są Polakami? Odważna (nieprawdziwa!) teza. To, że etnicznych Polaków zginęło procentowo mniej (a ich populacja wszak była większa) niż Żydów, nie oznacza, że Polacy nie byli ofiarami II WŚ. Co Ty piszesz? 😳😱
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ #Lewica ↙️↙️↙️🏳️🌈☮️ (@AM_Zukowska) June 26, 2021
Katarzyna Markusz zareagowała na krytykę... usuwając swoje konto na Twitterze.