Górnicza rodzina Kobylców z z Michałkowic (obecnie dzielnica Siemianowic Śląskich) w czasie II wojny światowej przechowała w podziemnym bunkrze pod swoim domem, ok. 70 Żydów. Film o losach bohaterskiej rodziny „Bunkier pod łóżkiem. Rodzina Kobylców” można obejrzeć na kanale IPNtv. To trzeci odcinek cyklu filmowego IPN „Nie tylko Ulmowie”.
W sierpniu 1943 roku Niemcy przeprowadzili likwidację getta w Sosnowcu i Będzinie. Żydzi w nich przebywający mieli zostać wywiezieni do niemieckiego obozu KL Auschwitz. Nielicznym udało się przetrwać dzięki ukryciu w kilku tajnych bunkrach. Jeden z nich znajdował się w domu rodziny Kobylców w Michałkowicach, ówczesnej wsi pod Siemianowicami Śląskimi. Dom przy ul. Stabika 4 zamieszkiwali Karolina i Piotr Kobylec wraz z dziećmi. Jeden z synów – Mieczysław – bez wiedzy rodziców ukrył u siebie młodą żydowską dziewczynę. Gdy ta tajemnica wyszła na jaw, podjęto decyzję o budowie bunkra w kuchni pod podłogą. Kryjówka była wyposażona w wentylację i światło oraz miejsca do spania. Spora powierzchnia dawała schronienie kilkunastu osobom, choć zdarzało się, że przebywało w niej nawet kilkadziesiąt Żydów.
Skóra na mnie cierpła ze strachu, ale cóż miałam robić, żal było mi tych ludzi, chcieli żyć...
Szacuje się, że od jesieni 1943 roku do stycznia 1944 roku w domu Kobylców znalazło schronienie ok. 70 Żydów, wśród nich młodzi członkowie ruchu oporu: Kasia Szancer, Fela Katz, Shmuel Ron i Chajka Klinger. W pomoc zaangażowali się również sąsiedzi z okolicznych domów. Żydzi z kryjówki w Michałkowicach starali się o przerzut na Słowację i Węgry, aby stamtąd dostać się na Bliski Wschód. W organizację transportu na Słowację zaangażowany był Mieczysław Kobylec, i to dzięki jego staraniom udało się tam przedostać kilkunastu grupom. 10 stycznia 1944 roku Niemcy zatrzymali jedną z grup, Mieczysław Kobylec został zatrzymany i wysłany do KL Auschwitz. W tym samym czasie aresztowano także Piotra, Wiktora i Alojzego Kobylców.
Było to w piątek, w dwa dni po wyjeździe ostatniego transportu. Wyglądnęłam przez okno, widzę, że cały dom jest okrążony. Do mieszkania wpadli gestapowcy. Skamieniałam ze strachu nie mogłam słowa z siebie wydobyć. Byłam sama w domu, mąż i moi dwaj najmłodsi byli w pracy na kopalni. Zaraz przystąpili do rewizji. Jak to wyglądało! Zerwali podłogi, połamali meble, wszystko zniszczyli. Mnie bili straszliwie, wrzeszczeli, żebym im powiedziała, gdzie ukryłam pozostałych Żydów. Straszyli, ze wszystkich moich synów już aresztowali, zaś męża nawet rozstrzelali.
Niemieccy okupanci uwięzili Piotra w KL Auschwitz, a Mieczysława wkrótce przenieśli z KL Auschwitz do KL Gross-Rossen, gdzie pozostał aż do wyzwolenia obozu.
Dzięki staraniu Żydów ocalonych w Michałkowicach Piotr, Karolina, Mieczysław, Klara i Wiktor zostali uhonorowani Medalem Sprawiedliwi wśród Narodów Świata.
Szersza informacja o filmie i linki do YT