Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Georadar wykazał anomalie w okolicach budynku UB w Bielsku. Być może są to jamy grobowe

IPN badał w mieście okolice gmachu zajmowanego po wojnie przez powiatowy UBP w Bielsku poszukując ofiar terroru komunistycznego. Wstępna analiza wyników georadaru wskazała, że w ziemi pojawiły się anomalie. Powstają one w miejscu, które zostało przetworzone przez człowieka. Adam Kondracki z Biura Poszukiwań i Identyfikacji w oddziale IPN w Katowicach podkreślił, że jest zbyt wcześnie na wyciąganie wniosków, ale nie można wykluczyć, iż są to jamy grobowe.

Badania IPN przy użyciu georadaru okolic b. gmachu powiatowy UBP w Bielsku
Badania IPN przy użyciu georadaru okolic b. gmachu powiatowy UBP w Bielsku
ipn.gov.pl

Według relacji świadków za gmachem UB mogły zostać pogrzebane ofiary komunistycznego terroru, m.in. żołnierze NSZ z oddziału kpt. Henryka Flamego „Bartka”.
Aleksandra Namysło w artykule o pochówkach ofiar UB, opublikowanym w 2002 r. przez IPN w broszurze poświęconej podziemiu niepodległościowemu na Podbeskidziu, wymieniła kilka miejsc w Bielsku-Białej, gdzie mogą spoczywać ofiary komunistów, przede wszystkim żołnierzy NSZ ze zgrupowania „Bartka”.
Jest wśród nich teren za budynkiem zajmowanym po wojnie przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Bielsku. Według świadków ubowcy mieli tam zakopać ciało żołnierza „Bartka” sierż. Edwarda Michalika „Kanara”, który wpadł w zasadzkę urządzoną w lipcu 1946 r. Być może są tam również szczątki Karola Czornego, zamordowanego w listopadzie 1945 r. Wielu bielszczan twierdzi, że ofiary komunistów mogą spoczywać na starych cmentarzach ewangelickich, w tym na nieczynnej już nekropolii w centrum miasta. 
 

 



Źródło:

#IPN #poszukiwania #Bielsko-Biała #UB

Magdalena Łysiak