Afera w Poznaniu. W ratuszu zawisły zdjęcia kobiet chorych na raka... bez ich zgody!
Jeszcze w poniedziałek korytarz poznańskiego urzędu miejskiego zdobiła wystawa fotograficzna pt. "Chce się żyć". Ilustracje przedstawiały kobiety zmagające się z chorobą nowotworową w niecodziennych, eleganckich stylizacjach. Dziś ekspozycja zniknęła z ratusza. Okazało się, że część "modelek" nie wyraziła zgody na publiczną prezentację swojego wizerunku.
Otwarta w poniedziałek w holu Urzędu Miasta Poznania wystawa miała być podsumowaniem projektu "Chce się żyć", zainicjowanego przez stylistkę i kosmetyczkę Agnieszkę Gajewską-Ziobro oraz aktywistkę prowadzącą Fundację Pomocna Mama Lidię Bukowską.
W ramach projektu 10 kobiet ze zdiagnozowanym nowotworem przeszło metamorfozę, by – jak wskazywali twórcy projektu – z profesjonalnym makijażem, wystylizowaną fryzurą oraz w odpowiednim stroju – mogły na nowo odkryć swoją kobiecość i wzmocnić wiarę w siebie.
We wtorek fotografie zostały zabrane z holu urzędu, ponieważ – jak poinformowała rzecznik Urzędu Miasta Poznania Joanna Żabierek – "członkinie Zarządu Fundacji Pomocna Mama poinformowały, iż zarówno one, jak i pozostałe członkinie Fundacji, znajdujące się na fotografiach udostępnionych na wystawie, nie udzieliły zgody na publikację swoich wizerunków".
Żabierek tłumaczyła, że organizator wystawy "zgłosił się do zastępczyni prezydenta miasta Poznania, pani Katarzyny Kierzek-Koperskiej, z propozycją zorganizowania wystawy "Chce się żyć" na terenie urzędu. Urząd Miasta Poznania na podstawie zawartego z organizatorem porozumienia udostępnił powierzchnię przy pl. Kolegiackim 17 na potrzeby tej wystawy".
Jak dodała, we wtorek do urzędu zgłosiły się członkinie Fundacji Pomocna Mama, które poinformowały o braku zgody na publikację swoich wizerunków.
W związku z tym zdjęcia z wystawy zostały zdjęte i oddane do depozytu w Urzędzie Miasta Poznania
– podała Żabierek.
Oczekujemy na rozwiązanie spornych kwestii między organizatorem wystawy a Fundacją Pomocna Mama. Gdy to nastąpi, fotografie zostaną zwrócone właściwym osobom
– podkreśliła.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
