W czasie II wojny światowej ziemia wołyńska stała się miejscem męczeństwa wielu chrześcijan. Obok kilkudziesięciu tysięcy wiernych z rąk nacjonalistów z OUN-UPA śmierć poniosło 19 rzymskokatolickich duchownych oraz sześciu unickich, w tym – trzy siostry zakonne. Większość z nich to osoby wyróżniające się w swych społecznościach lokalnych. Ich ofiara życia to dziś zaczyn dla odradzającego się kościoła w diecezji łuckiej – można przeczytać na stronie portalu www.zbrodniawolynska.pl.

Pierwszą ofiarą duchowną na Wołyniu był ks. Wacław Majewski. Od maja 1939 r. był proboszczem parafii w Mielnicy. 18 marca 1943 r. wraz z kilkunastoma innymi osobami, w tym gospodynią, rodziną miejscowego aptekarza i kierownikiem poczty został zastrzelony w lesie przez policję ukraińską. Ofiary mordu pochowano na miejscu zbrodni we wspólnej mogile. W 2013 r. Stowarzyszenie Kresy Pamięć i Przyszłość z siedzibą w Chełmie, w wyniku akcji poszukiwawczej odnalazło i upamiętniło miejsce tego pochówku.

Współautorem zamieszczonych na wystawie biogramów, obok prof. Marii Dębowskiej z KUL, jest dr Leon Popek z lubelskiego IPN.
Reklama