W czwartek liczba infekcji Covid-19 wyniosła 17 376, ale z uwagi na święto w tym dniu wykonano mniej testów. Prawie co czwarte badanie dawało pozytywny wynik.
Jeszcze 20 grudnia epidemiolodzy z Urzędu Zdrowia Publicznego, prezentując trzy scenariusze rozwoju pandemii w Szwecji, wskazywali, że szczyt zakażeń może mieć miejsce w połowie stycznia i osiągnąć maksymalnie ponad 13 tys. w ciągu doby. W dwóch optymistycznych prognozach miało to być ponad 7 tys lub ponad 3 tys.
Na początku stycznia szwedzcy epidemiolodzy przyznali, że w ich kraju dominuje już bardziej zaraźliwy wariat koronawirusa Omikron. W Sztokholmie odpowiada za 80 proc. zakażeń.
Według epidemiologa Andersa Dillnera, cytowanego przez dziennik "Dagens Nyheter", w modelach rozwoju pandemii nie wzięto pod uwagę, że "ochrona przed Omikronem po dwóch dawkach szczepionki jest słaba". W grudniu takie badania nie były jeszcze znane.