- Zmieniamy formułę prowadzenia kampanii wyborczej, konwencja programowa będzie pewnie przesunięta - poinformował rzecznik prasowy prezydenta Błażej Spychalski. Prezydencki minister zaznaczył, że nie słyszał o planach przesunięcia wyborów prezydenckich na jesień.
Błażej Spychalski był pytany w Radiowej Trójce o organizację dużych spotkań prezydenta Andrzeja Dudy z wyborcami. Odpowiedział, że wszystko zależy od rekomendacji GIS i Ministerstwa Zdrowia. Na razie GIS wydał rekomendację o wstrzymaniu imprez masowych powyżej 1000 osób.
Rzecznik prezydenta zaznaczył, że właściwie wszystkie spotkania prezydenta Andrzeja Dudy właśnie takie są, dlatego też formuła prowadzenia kampanii wyborczej - pomysły i jej przebieg - zmieniają się w obliczu sytuacji rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce.
"Zmienimy formułę prowadzenia kampanii wyborczej. Natomiast na dzisiaj skupiamy się na tym, jak walczyć z koronawiursem. To w tej chwili absolutny priorytet"
- zaznaczył.
Dodał też, że konwencja programowa będzie też w związku z tym "pewnie przesunięta". Jeśli chodzi o możliwość przesunięcia terminu samych wyborów prezydenckich, Błażej Spychalski powiedział, że o takim planie nie słyszał.
"Nie słyszałem o takich planach przesunięcia wyborów na jesień"
- oznajmił.
Z kolei odpowiadając na pytanie, kto będzie reprezentował opozycję na wtorkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, wymienił lidera PO i przewodniczącego klubu KO Borysa Budkę, lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, przedstawiciela Lewicy, lidera Wiosny Roberta Biedronia oraz przewodniczącego koła Konfederacji Jakuba Kuleszę i z racji pełnionego stanowiska marszałka Senatu - Tomasza Grodzkiego. Spychalski powiedział, że to spotkanie będzie poświęcone wyłącznie sytuacji epidemiologicznej.
Błażej Spychalski przypomniał też, że w tej chwili finalizowane są ustalenia z rządem dotyczące przebiegu uroczystości w związku z 80. rocznicą zbrodni katyńskiej oraz 10. katastrofy smoleńskiej. Dodał, że prezydent chce w sposób godny uczcić te dwie rocznice.
"Ci, który dzisiaj próbują robić politykę i myślę tutaj głównie o politykach opozycji, na tych rocznicach - to nie jest nam potrzebne"
- powiedział.