15 godzin oczekiwania na wjazd do Polski

Rzecznik prasowa Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Joanna Konieczniak poinformowała dziś, że przejście graniczne w Jędrzychowicach jest najczęściej wybierane przez kierowców jadących z Europy Zachodniej.

"We wtorek rano czas oczekiwania na wjazd do Polski wynosił nawet 15 godzin. Robimy co możemy, by kolejka była mniejsza. Jednak naprawdę to przejście wybiera bardzo wielu podróżnych jadących do Polski"

- powiedziała Konieczniak.

Dla porównania w lubuskiej Olszynie czas oczekiwania wynosił 9 godzin, w Świecku – 7 godzin, a w Kołbaskowie na Pomorzu tylko jedną godzinę.

Wydłużają się też kolejki na przejściach granicznych z Czechami, bo ten kraj przeprowadza także własne kontrole. W Kudowie-Słone rano trzeba poczekać 6 godzin na przejazd. To o tyle kłopotliwe, że w tej kolejce stoją też pracownicy zatrudnieni w Czechach. Po zamknięciu mniejszych przejść w ruchu przygranicznym Kudowa-Słone to jedyne w Kotlinie Kłodzkiej czynne przejście graniczne.

W Karkonoszach na przejściu w Jakuszycach ruch jest najmniejszy, a czas oczekiwania wynosi około pół godziny.

W niedzielę o północy wprowadzono ograniczenia przy wjeździe cudzoziemców do Polski. Wjechać mogą wyłącznie cudzoziemcy, którzy są małżonkami albo dziećmi obywateli RP lub pozostają pod stałą opieką obywateli RP, cudzoziemcy posiadający Kartę Polaka, dyplomaci i ich rodziny, cudzoziemcy posiadający prawo stałego lub czasowego pobytu lub prawo do pracy w Polsce oraz inne osoby – po zgodzie komendanta głównego SG.

Wracający do kraju Polacy muszą poddać się kwarantannie. Wyjątkiem są osoby z obszarów przygranicznych, które mieszkają w Polsce, ale pracują na co dzień w kraju sąsiednim oraz kierowcy transportu kołowego – np. autobusów i busów. Te osoby nie są kierowane na kwarantannę.

 

Źródło: niezalezna.pl, PAP

#granica #Polska #kolejka #oczekiwanie #koronawirus