10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Historyczny sukces Polki!

Justyna Kowalczyk przeszła do historii, jako pierwsza zawodniczka, która wygrała dwa razy z rzędu Tour de Ski!

Justyna Kowalczyk przeszła do historii, jako pierwsza zawodniczka, która wygrała dwa razy z rzędu Tour de Ski!

Mistrzyni olimpijska z Vancouver wygrała niedzielny, ostatni etap tegorocznego cyklu Tour de Ski. biegaczki miały do pokonania 9 km, z czego na ostatnim odcinku 2,5 km musiały się wspinać 400 metrów pod stromą górę. Druga była młoda Norweżka Theresa Johaug, a trzecia na mecie zameldowała się Włoszka Marianna Longa, która na trasę wyruszyła za plecami naszej mistrzyni. Pochodząca z Kasiny Wielkiej mistrzyni olimpijska mówiła dziennikarzom, że wspinaczka na Alpe Cermis z biegiem nie ma nic wspólnego. "Ludzie chcą zobaczyć ból na naszych twarzach" - dodała.

Przed rokiem Justyna Kowalczyk wygrała prestiżowy cykl Tour de Ski. Dziś powtórzyła ten sukces, ale okoliczności były zupełnie inne. W trakcie ostatniego etapu poprzedniej edycji nasza zawodniczka stoczyła zacięty pojedynek ze Petrą Majdić. Słowenka na trasę ruszyła jako pierwsza, miała przewagę nad naszą mistrzynią, ale na piekielnie trudnej trasie jej nie utrzymała. Na wzniesieniu Alpe Cermis w Val di Fiemme Polka systematycznie odrabiała straty. Dziś to Justyna rozdawała karty (wyruszyła na trasę z przewagą ponad dwóch minut nad Włoszką Marianną Longą) i nie dała sobie wydrzeć zwycięstwa. Biegła mocnym tempem, kontrolując to, co się dzieje za jej plecami. Tym samym przeszła do historii kobiecych biegów narciarskich, jako pierwsza zawodniczka, która wygrała Tour de Ski dwa razy z rzędu. Kowalczyk zrównała się pod względem liczby zwycięstw w tym prestiżowym cyklu z Finką Virpi Kuitunen, która triumfowała w 2007 i w 2009 roku.

Warto dodać, że z bardzo dobrej strony pokazała się Paulina Maciuszek, która ukończyła 8. etap na 26. miejscu.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Justyna przed dzisiejszym startem wyprzedzała o 71 punktów Marit Bjoergen. Norweżka ze startu w Tour de Ski zrezygnowała, ale już teraz podkreśla, że to był błąd. Dziś do zdobycia było 450 punktów, w tym 400 za zwycięstwo w całej imprezie. Cenne "oczka" trafiły na konto Justyny. W efekcie Polka ma już 1271 punktów. Za nią są Włoszki – Follis (904 „oczka”) i Longa (819 punktów).

Polka teraz udaje się na zasłużony odpoczynek. Kolejny start dopiero 22 stycznia w Otepaa na 10 km stylem klasycznym.

 



Źródło: