Chiński koncern Covec, znany w Polsce z blamażu przy budowie autostrady A2 i konfliktu z rządem Donalda Tuska w sprawie wypłaty gwarancji bankowych, nie złożył broni. Wchodzi w skład konsorcjum starającego się o kontrakt na rozbudowę elektrowni w Kozienicach.
Generalnym wykonawcą projektu rozbudowy jest China National Electric Engineering Corp. Wśród partnerów konsorcjum jest również Covec z 2-proc. udziałem w przedsięwzięciu. Główną rolą Covecu było przygotowanie dokumentacji przetargowej rozbudowy elektrowni. Eksperci oceniają, że chińskie konsorcjum ma szanse na wygranie przetargu i realizację inwestycji. Termin składania ofert cenowych w tym przetargu to 25 kwietnia.
Tanio nie oznacza szybko – to hasło jak ulał pasuje do chińskiego Covecu, byłego wykonawcy polskiej autostrady A2. Chińczycy mieli problemy ze zbyt małą liczbą pracowników na budowie oraz płatnościami w stosunku do podwykonawców. Zostali usunięci z kluczowej dla Polski budowy późną wiosną zeszłego roku. Po rozwiązaniu kontraktu polski budżet najprawdopodobniej nie odzyska ponad 740 mln zł kar umownych, których wypłaty odmówił chiński koncern.
– Po złożeniu przez GDDKiA do Sądu Okręgowego w Warszawie pozwu na kwotę 10 proc. wartości kontraktu został wydany przez sąd – w postępowaniu upominawczym – nakaz zapłaty. Pozwany złożył jednak w ustawowym terminie sprzeciw, w związku z czym sprawa zostanie rozpatrzona na kolejnej rozprawie – mówi Urszula Nelken, rzecznik prasowy GDDKiA. Pozostałe sprawy sądowe w Polsce jeszcze się nie rozpoczęły z uwagi na to, że nie jest jeszcze w pełni ustalona wysokość strat, które poniosła GDDKiA.
Były minister transportu i budownictwa, poseł PiS-u Jerzy Polaczek przestrzega przed powtórką wariantu z autostradami przy budowie elektrowni.
– Zachęcam stronę publiczną do wydania kilku tysięcy złotych na porządne zbadanie struktury bardzo rozbudowanej firmy Covec, tak aby było wiadomo, która firma córka obsługuje to przedsięwzięcie. Skoro nie wiedzieliśmy w 2009 r., że spółka klon Covecu zatrudnia niewiele osób, to czy tym razem będzie podobnie? – pyta Polaczek.
Cały tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie”
Źródło: