PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Frank już za 3,50 zł!

W połowie czerwca w rozmowie z Niezależną.pl główny ekonomista SKOK Janusz Szewczak przewidywał, że frank szwajcarski osiągnie cenę 3,50 zł. Niewielu wierzyło.

W połowie czerwca w rozmowie z Niezależną.pl główny ekonomista SKOK Janusz Szewczak przewidywał, że frank szwajcarski osiągnie cenę 3,50 zł. Niewielu wierzyło. A dzisiaj stało się to faktem.

Dzisiaj przed południem frank szwajcarski osiągnął historyczny pułap. Kurs waluty wyniósł 3,50 zł. Potem cena spadła do 3,48 zł, ale eksperci przewidują, że w ciągu kilku dni może być drożej. Ci, którzy wzięli kredyty, nerwowo obliczają wysokość kolejnej raty. Frank jest w tej chwili najdroższy w historii. W górę idzie też euro i dolar.

W tej sytuacji warto przypomnieć fragment rozmowy portalu Niezależna.pl z Januszem Szewczakiem, głównym ekonomistą SKOK, którą przeprowadziliśmy 16 czerwca, gdy frank kosztował „zaledwie” 3,33 zł.

- Dzisiejsza cena franka jest rekordowa, ale czy nadal będzie rosła?
- To jest powtórka rekordu z 2009 roku Moim zdaniem nie zanosi się, aby sytuacja miała gwałtownie się zmienić, czyli frank zaczął słabnąć. Interwencje Ministerstwa Finansów, jak i Rady Polityki Pieniężnej, nie dają pożądanego efektu. Absolutnie jest możliwe, że frank szwajcarski będzie kosztował 3,40 lub nawet 3,50 złotego. I zatrzyma się znacznie dłużej na tym poziomie.


Niestety, sprawdziło się.

 



Źródło: