W Warszawie zebrały się tysiące związkowców. Różne źródła podają, że w okolicach pl. Piłsudskiego jest już od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy związkowców.
Portal Niezależna.pl ustalił jednak, że organizatorzy dzisiejszej manifestacji wstrzymują jej start, ponieważ ok. 50 autokarów ze związkowcami nadal nie dotarło do Warszawy i zdaniem organizatorów wszystko wskazuje na to, że są one wstrzymywane na trasie.
Manifestację poprzedzają koncerty m.in. Pawła Kukiza z zespołem Piersi. Później demonstranci przejdą ulicami: Królewską, Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem, Wiejską przed gmach Sejmu. Stamtąd przemaszerują przed Kancelarię Premiera, gdzie manifestacja ma się zakończyć.
Na placu - według szacunków służb porządkowych - jest obecnie kilka tysięcy osób, jednak z naszych ustaleń wynika, że związkowców jest tam już znacznie więcej. Cały czas dojeżdżają kolejni uczestnicy demonstracji. Organizatorzy, witając pierwszych jej uczestników, podkreślali, że będzie to „największa od lat demonstracja Solidarności”, w której weźmie udział nawet 60 tys. osób.
Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda powiedział, że „związek domaga się m.in. podniesienia płacy minimalnej, czasowego obniżenia akcyzy na paliwa, przekazania środków na Fundusz Pracy, zwiększenia liczby osób upoważnionych do korzystania z pomocy społecznej”.
Duda dodał, że Solidarność chce zawieszenia i renegocjacji pakietu klimatyczno-energetycznego oraz prowadzenia aktywnej polityki prorodzinnej, w tym zapewnienia stabilnych warunków zatrudniania ludzi młodych.
- Przyjechaliśmy jeszcze w nocy. Jesteśmy zmęczeni, ale warto było. Chcemy zwrócić uwagę na problem rosnącego bezrobocia i trudnej sytuacji pracowników w zakładach pracy - powiedział związkowiec z Katowic. Zapewnił, że on i jego koledzy chcą manifestować pokojowo. Także organizatorzy zapewniają, że protest będzie „barwny i kolorowy”.
Gromadzący się mają ze sobą m.in. białe flagi z czerwonymi napisami „Solidarność” oraz wuwuzele - trąbki używane przez kibiców. Na placu rozstawione zostały też stoliki, przy których zbierane są podpisy pod petycją o zwiększenie płacy minimalnej. W gotowości czeka czerwony autobus z nagłośnieniem.
Źródło:
pł