
Marketingowiec Tusk się przejedzie
Obserwując wzmożoną aktywność Donalda Tuska, trudno oprzeć się wrażeniu, że były premier pokłada wielkie nadzieje w krótkiej pamięci Polaków – bo tylko ona może dać mu poprawę notowań.
Autor nie dodał jeszcze swojego opisu.
Obserwując wzmożoną aktywność Donalda Tuska, trudno oprzeć się wrażeniu, że były premier pokłada wielkie nadzieje w krótkiej pamięci Polaków – bo tylko ona może dać mu poprawę notowań.
Wraz z Nowym Rokiem weszły w życie zapowiedziane w Polskim Ładzie zmiany podatkowe, na których zyska zdecydowana większość Polaków. Od lat zarówno obywatele, jak i eksperci mówili o konieczności zwiększenia kwoty wolnej od podatku oraz podniesienia kwoty kolejnego progu podatkowego.
W ostatni weekend Warszawa stała się centrum europejskiej myśli prawicowej i konserwatywnej.
W 1918 r. nasi przodkowie genialnie wykorzystali dziejową szansę. Polska nie odzyskałaby niepodległości, gdyby nie niezwykła determinacja, przemyślana dyplomacja i dekady pracy organicznej na podzielonych między zaborców ziemiach polskich.
Wyborcy opozycji nie mają lekko – liberalne autorytety szybko przemijają. I tak prof. Marcin Matczak, prawnik znany z zajadłej krytyki reformy wymiaru sprawiedliwości, bywalec opozycyjnych manifestacji, a prywatnie ojciec rapera Maty, udzielił ostatnio wywiadu. Narzeka, że trudno mu znaleźć młodych prawników chcących pracować 16 godzin dziennie.
Prawo i Sprawiedliwość łączy z polską wsią szczególna więź – wspólnie dbamy o dobrobyt Polaków. Nie byłby on możliwy, gdyby nie ciężka praca rolników, dzięki którym możemy cieszyć się najwyższej jakości żywnością, bardzo cenioną także za granicą. I tak jak Europa docenia polską żywność, musi zacząć też doceniać jej wytwórców.
Konwencja Krajowa Platformy Obywatelskiej niewątpliwie przejdzie do historii. Zostanie jednak zapamiętana nie z powodów, dla których chcieliby tego organizatorzy, ale jako kolejny spektakl obłudy w wykonaniu Donalda Tuska. Przez ostatnie lata, kiedy przewodniczący PO próbował robić karierę na europejskich salonach, mogliśmy trochę zapomnieć, że do mistrzostwa opanował posługiwanie się kłamstwem i manipulacją.
Dawno minęły czasy, gdy można było określić Platformę Obywatelską jako partię centrową. Symptomatyczna była toczona z okazji dwudziestolecia partii dyskusja dotycząca odświeżenia deklaracji ideowej. Skończyło się na niczym, ponieważ PO nie mogła się zdecydować, czy jakieś idee jeszcze w ogóle reprezentuje…
Pamiętam badania prowadzone u schyłku rządów Platformy Obywatelskiej, które ujawniły skalę biedy i głodu wśród polskich dzieci. Rzecz wydawałaby się nie do pomyślenia w państwie, które miało być „zieloną wyspą”.
Choć temperatury za oknem bywają utrapieniem w codziennym funkcjonowaniu, to sprzyjają wakacyjnym planom. Letnia aura sprawia, że polskie rodziny chętnie wyjeżdżają, by cieszyć się zasłużonym odpoczynkiem od codziennej pracy. Rząd Mateusza Morawieckiego zawsze jest blisko Polaków i ich spraw. Dotychczasowe działania oraz propozycje zawarte w Polskim Ładzie ukierunkowane są na rozwój gospodarczy, który przełoży się wprost na dalszy rozwój zamożności naszego społeczeństwa.
Prawo i Sprawiedliwość już od prawie sześciu lat z wielką determinacją zmienia Polskę. Poprzez wielkie inwestycje infrastrukturalne oraz odważne reformy nadrabiamy dziesięciolecia zaniedbań, jakich dopuścili się nasi poprzednicy. Zaprezentowany niedawno program społeczno-gospodarczy Polski Ład to ciąg dalszy tych zmian, które będą miały pozytywny wpływ na życie milionów Polaków.
Euforię w środowisku liberalnych mediów i opozycji wzbudziła niejasna wypowiedź Donalda Tuska o planowanym powrocie do polskiej polityki. Zamierza on wrócić ze swoich wielkich europejskich wakacji i poprowadzić PO do zwycięstwa. To ciekawe, bo mówi to polityk, który gdy jego partia, po kolejnych aferach, notowała coraz niższe poparcie, bez wahania zostawił ją w rękach Ewy Kopacz.
Ostatni weekend przyniósł kolejne znoszenie ograniczeń, które od ponad roku chronią nasze zdrowie przed wirusem, ale też ograniczają możliwości spędzania wolnego czasu. Możemy już napić się kawy w pobliskiej kawiarni, zjeść obiad w ulubionej restauracji czy wreszcie spalić nadmiarowe kalorie na siłowni.
Zaangażowani politycznie dziennikarze liberalnych mediów nie szczędzą sił, by od rana do wieczora atakować rząd PiS. Ale dla dziennikarzy „Gazety Wyborczej” to za mało, w weekendowym wydaniu postanowili przypuścić także atak na Stanisława Pyjasa, krakowskiego studenta i działacza antykomunistycznej opozycji, który za swoje zaangażowanie na rzecz wolnej Polski zapłacił najwyższą cenę.
Zjednoczona Prawica po raz kolejny zdeklasowała opozycję. Sobotnia prezentacja Polskiego Ładu rozgrzała do czerwoności media społecznościowe – nie ma wątpliwości, że Polacy z entuzjazmem przyjęli założenia programu. To nie tylko wizja spójna i ambitna, ale przede wszystkim wychodząca naprzeciw oczekiwaniom Polaków zmęczonych długą walką z pandemią koronawirusa i jej gospodarczymi skutkami.
W ostatnich tygodniach otrzymaliśmy lekcję, czym są polityczny pragmatyzm i działanie w poczuciu odpowiedzialności za Polskę, ale też polityczna buta i pogarda dla swoich oponentów. Zapowiedzią dzisiejszego konfliktu pomiędzy partiami opozycyjnymi było ogłoszenie projektu, nieco już zapomnianego, Koalicji 276, która miała odsunąć PiS od władzy.
Dzięki zaangażowanej i stanowczej postawie całego rządu na czele z premierem Mateuszem Morawieckim Polska wynegocjowała dla siebie największe w historii środki finansowe w ramach nowej unijnej perspektywy budżetowej na lata 2021–2027. Do Polski trafi aż 770 mld zł!
Kiedy rząd PiS postanowił zbudować sieć szpitali tymczasowych, politycy PO wspólnie z zaprzyjaźnionymi mediami krytykowali ten pomysł jako nieprzemyślane wydawanie pieniędzy. Dziś, w szczycie trzeciej fali pandemii, wszyscy widzimy, że decyzja o stworzeniu tych szpitali była słuszna.
Borys Budka udzielił wywiadu do weekendowego wydania „Gazety Wyborczej”, w którym niebacznie pozwolił sobie na zaskakującą szczerość. Zapytany, po co było mówić o powołaniu ruchu Trzaskowskiego, skoro widać, że nawet sam lider nie jest zbytnio nim zainteresowany, odpowiedział, że „to było pod wpływem emocji”, i dodał prawie z wyrzutem, że Platforma musi teraz tłumaczyć się z rzuconego bezmyślnie hasła. Komiczne?
By przetrwać ciężki i niespokojny czas pandemii, potrzebne były odważne decyzje rządu, który ratując gospodarkę, pamiętał przede wszystkim o ludziach. Wskaźniki ekonomiczne nie mogą być odczytywane w oderwaniu od problemów Polaków, a walka z kryzysem nie może odbywać się kosztem najsłabszych.