Dlatego politycy Prawa i Sprawiedliwości ruszyli w wakacyjny objazd po Polsce, by rozmawiać o programie oraz korzyściach
z niego płynących. Na szlaku spotkań nie brakuje mniejszych miejscowości, które za słusznie minionych czasów PO znajdowały się poza kręgiem zainteresowania polityków, a teraz mogą w pełni wykorzystywać swój potencjał i czerpać z konsekwentnie prowadzonej polityki zrównoważonego rozwoju.
Wbrew poprzednikom Zjednoczona Prawica nie zgadza się na to, żeby z owoców wzrostu gospodarczego korzystała garstka wybranych, i chce, by doświadczali go też ci, którzy przyczynili się swoją ciężką pracą do jego wypracowania.