PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Tak działały vatowskie mafie w Polsce. Policja rozbiła kolejną z nich

Policja zlikwidowała grupę przestępczą, która poprzez fikcyjny obrót paliwami wyłudziła blisko 11,5 mln zł podatku VAT i „wyprała” ponad 25 mln zł.

Na zdjęciu: luksusowe zegarki należące do przestępców; policja.pl
Na zdjęciu: luksusowe zegarki należące do przestępców; policja.pl
Policja zlikwidowała grupę przestępczą, która poprzez fikcyjny obrót paliwami wyłudziła blisko 11,5 mln zł podatku VAT i „wyprała” ponad 25 mln zł. Pięć osób - dwóch liderów i trzech członków grupy - usłyszało zarzuty i zostało aresztowanych na trzy miesiące. Funkcjonariusze CBŚP zabezpieczyli m.in. luksusowe zegarki znanych marek, kolekcje numizmatów i nieruchomości warte prawie 35 mln zł.

Ze śledztwa wynikało, że w 2011 roku grupa obracała fikcyjnymi fakturami o wartości przekraczającej 60 mln zł.

Jak poinformowała rzecznik prasowa CBŚP kom. Agnieszka Hamelusz, policjanci wrocławskiego CBŚP uzyskali informację, że dwóch biznesmenów, zarządzających firmami handlującymi paliwami, może być zamieszanych w fikcyjny obrót fakturami.

Funkcjonariusze ustalili, że wspomniani przedsiębiorcy - jeden z Łodzi, drugi z okolic Wrocławia - mają na koncie nie tylko obrót fakturami bez pokrycia. Mężczyźni nadzorowali ten proceder, w który były zaangażowane inne osoby

- dodała rzecznik.

Przestępcy mieli wyłudzić co najmniej 11,5 mln zł podatku VAT, „wyprali” też blisko 25 mln zł.

Zamieszanych w proceder jest pięciu mężczyzn. Zostali oni zatrzymani i usłyszeli zarzuty związane z kierowaniem i udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej oraz praniem brudnych pieniędzy. Za te przestępstwa mogą trafić do więzienia nawet na 10 lat.

Na wniosek dolnośląskiego Wydziału do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu sąd aresztował pięciu mężczyzn na trzy miesiące. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.

O procederze wyłudzania VAT-u, powszechnym za rządów PO-PSL, wielokrotnie mówił wicepremier Mateusz Morawiecki, odpowiedzialny za resorty finansów i rozwoju.

Mafie vatowskie nie mogą hulać po Polsce jak wiatr po dzikim polu

- podkreślał w styczniu tego roku, dodając, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nie ma zamiaru podnosić podatków, a pieniądze na wielkie programy społeczne jak Rodzina 500+ chce pozyskiwać z uszczelniania budżetu.

Ludzie uwierzyli, że my na serio traktujemy temat podatków. Podam przykład, nasi poprzednicy przez 16-17 miesięcy nie zrobili odwróconego VAT-u na elektronikę użytkową, na telefony komórkowe przez co straciliśmy 3, może 4 miliardy złotych. Jeszcze vacatio legis, po wdrożeniu tzw. odwróconego VAT-u trwało 6 miesięcy, czyli było zaproszeniem wręcz do oszustw podatkowych. My traktujemy to bardzo poważnie

– mówił Mateusz Morawiecki pod koniec kwietnia br.

Stwierdził, że po utworzeniu Krajowej Administracji Skarbowej skontrolowano 16,5 tys. cystern.

W tym samym czasie nasi poprzednicy skontrolowali może kilka cystern, może 10 czy 20, a my blisko 20 tys. To jest ogromna różnica. Każda ciężarówka jest sprawdzana, jest konwojowana i potencjalni przemytnicy, nieuczciwi ludzie wiedzą o tym

- dodał wicepremier.

Tylko w pierwszym kwartale tego roku sprzedaż oleju napędowego i benzyny produkowana przez PKN Orlen wzrosła w Polsce odpowiednio o 42 proc. i 11 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. To efekt m.in. ograniczania „szarej strefy” w obrocie paliwami.

Czytaj też: Polski koncern zyskał gigantyczne pieniądze dzięki walce rządu z szarą strefą

 



Źródło: PAP,niezalezna.pl

#Mateusz Morawiecki #karuzele vatowskie #VAT

pb