Wywiad z ministrem spraw zagranicznych Litwy Linasem Linkevičiusem, opublikowany w „Gazecie Polskiej Codziennie” 23 lutego br., daje nadzieję na pozytywne rozwiązanie problemu derusyfikacji i deputinizacji przestrzeni medialnej na Wileńszczyźnie poprzez jej polonizację.
Jest to wspólny interes Polski i Litwy. Samo narzekanie na skuteczność rosyjskiej propagandy, adresowanej do naszych rodaków na Litwie, nie jest żadną polityką. Rzecz nie jest jednak sprawą jednego kliknięcia przełączającego nadajniki z kanałów rosyjskich na polskie i nie zależy wyłącznie od Litwinów. Polska ma swoją część zadania do wykonania.
Po pierwsze, należy zadbać o rozwiązanie kwestii finansowych związanych z prawem do retransmisji sygnału TVP za granicę, co może wymagać nakładów ze strony polskiej.
Po drugie – jeśli obraz Polski na Litwie miałby być kształtowany przez „media zaprzyjaźnione z totalną opozycją”, będzie on groteskowy, a efekt odwrotny do zamierzonego.
Priorytetem powinna być zatem retransmisja TVP1, TVP2, TV Info i kanałów disco polo. To ostatnie to nie pomyłka, właśnie tak – disco polo – bo zwycięstwo w wojnie medialnej wymaga wygrania walki także na polu popkultury.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#Polska
#Litwa
Przemysław Żurawski vel Grajewski