Po wygranej 1:0 nad Jagiellonią Białystok Lechia Gdańsk została liderem Ekstraklasy. Gorąco zrobiło się za to w Legii Warszawa. Po kompromitującej porażce z Arką Gdynia (1:3) trzech piłkarzy znalazło się poza drużyną na rewanżowy mecz el. Ligi Mistrzów z Dundalk FC, a to zapewne dopiero początek kar.
Dzięki wygranej w Białymstoku Lechia ma 13 pkt i o jeden wyprzedza Zagłębie Lubin oraz Arkę Gdynia. Ta ostatnia miejsce na podium zawdzięcza sobotniej wygranej z Legią, która po sześciu kolejkach ma na koncie zaledwie sześć punktów i w tym momencie zajmuje 11. miejsce w tabeli. Fatalna postawa mistrzów Polski rozsierdziła prezesa Bogusława Leśnodorskiego, który wraz z trenerem Besnikiem Hasim zdecydował się na radykalny krok - od drużyny, na razie na mecz z Dundalk, odsunięci zostali ci, którzy w spotkaniu z Arką zawiedli najbardziej - Jakub Rzeźniczak, Tomasz Brzyski i Stojan Vranjes. Można przypuszczać, że to dopiero początek dużych zmian.
- To okropne uczucie powiedzieć po meczu, że nie wszyscy moi piłkarze chcieli wygrać. Trzeba sobie odpowiedzieć, czy wszyscy są gotowi do walki o najwyższe cele. Ja tego nie widziałem - przyznał Hasi, a jeszcze przed ostatnim gwizdkiem sędziego na komentarz na Twitterze zdecydował się Leśnodorski. "Kilku piłkarzy nie może grać już w tej drużynie" - napisał prezes.
W pozostałych meczach Bruk-Bet Termalica Nieciecza zremisowała 0:0 z Lechem Poznań, podobnie jak Śląsk Wrocław z Wisłą Płock i Zagłębie Lubin z Górnikiem Łęczna. Piast Gliwice przegrał 0:2 z Pogonią Szczecin, a Ruch zremisował z Cracovią 1:1. W poniedziałek Korona zmierzy się z Wisłą Kraków.
Źródło: niezalezna.pl
#Wisła
#Lechia
#Lech
#Legia
#ekstraklasa
mch