Polska już za dwa dni zagra w Nicei z Irlandią Północną, rozpoczynając tym samym walkę na Euro 2016. Występy biało-czerwonych nie elektryzują jednak zagranicznych dziennikarzy - dla nich liczy się tylko… Robert Lewandowski. Jeden z żurnalistów pytaniem o Lewandowskiego poirytował na konferencji prasowej Arkadiusza Milika.
-
Mamy pytanie z niemieckiej telewizji do Arka Milika - zagaił na piątkowej konferencji przedstawiciel niemieckiej stacji. -
Możemy zapytać po angielsku lub niemiecku? - dodał.
-
Jedynie po polsku - zażartował napastnik grający na co dzień w Ajaksie Amsterdam. Po chwili niemiecki żurnalista sformułował konkretne pytania do Milika, nie miały one jednak nic wspólnego ani z meczem z Irlandią Północną, ani z grą reprezentacji Polski na Euro 2016. -
Jakie są twoje wspomnienia z treningu z Anną Lewandowską? Czy uważasz, że Robert Lewandowski zmieni klub? - usłyszał Milik.
- Można zadać pytanie o Arkadiusza Milika? - natychmiast ostro odpowiedział nasz napastnik.
- Nie rozmawiamy o transferze Roberta Lewandowskiego - szybko zareagował rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski. - Pani Lewandowska nie prowadziła treningu piłkarzy i w naszej kadrze nie rozmawiamy o żonach piłkarzy - dodał rzecznik.
Reprezentacja Polski zainauguruje swoje występy na Euro 2016 w niedzielę. O godz. 18 podopieczni Adama Nawałki zmierzą się z Irlandią Północną. W drugim meczu grupy C Niemcy zagrają z Ukrainą.
Źródło: niezalezna.pl
#konferencja
#Jakub Kwiatkowski
#Euro 2016
#Robert Lewandowski
#Arkadiusz Milik
mch