Lech Poznań nie obroni mistrzostwa Polski, to wiemy już od kilku kolejek. Władze „Kolejorza” chcą odmienić oblicze zespołu, aby w przyszłym sezonie znów liczyć się w walce o tytuł. Nowym bramkarzem Lecha został Matus Putnocky.
Z Lecha na pewno odejdzie wielu piłkarzy, co za tym idzie, należy spodziewać się transferów do klubu. Zarząd chce pokazać rozczarowanym sezonem fanom, że nie zasypia gruszek w popiele i ofensywę transferową zaczął już teraz. Drużynę w sezonie 2016/17 poprowadzi obecny trener Jan Urban, który porozumiał się co do nowych warunków pracy w Poznaniu. Zakontraktowano także pierwszego nowego zawodnika.
Wzmocnienia zaczęły się od pozyskania Matusa Putnockiego, który dotychczas występował w Ruchu Chorzów. 31-latek podpisał trzyletnią umowę.
- Krzysztof Kotorowski kończy karierę i łatwo było przewidzieć to, że będziemy szukali bramkarza. Potrzebowaliśmy zawodnika, który nie będzie uzupełnieniem, ale silnym konkurentem dla Jasmina Buricia. Matus jako podstawowy bramkarz Ruchu Chorzów doskonale się nadaje do tej roli - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną Lecha wiceprezes klubu Piotr Rutkowski. - Szukaliśmy zawodnika doświadczonego, który nawet jeśli rozpocznie rywalizację w roli drugiego bramkarza to w każdej chwili będzie mógł stanąć w bramce - dodał.
Słowak wyraził zadowolenie z transferu. - Mam nadzieję, że jestem dobrze przygotowany do gry w tym klubie i trener będzie ze mnie zadowolony. Liczę też na to, że będę się czuł w Poznaniu dobrze - stwierdził Putnocky, który został nominowany do nagrody najlepszego bramkarza sezonu 2015/16.
Źródło: niezalezna.pl,lechpoznan.pl
mch