Po 22 latach skradzione dzieła wróciły do Polski

Minister Witold Waszczykowski w obecności poseł PiS‑u Joanny Lichockiej 8 stycznia br. przekazał biskupowi Edwardowi Janiakowi skradzione w 1994 r. z kościoła pw. św. Anny w Bralinie bezcenne, pochodzące z XVI w. płaskorzeźby.

Dzięki staraniom służb konsularnych, czujności austriackiej policji i ofiarności byłych właścicielek skradzionych dzieł do Polski powróciły dwie z czterech ukradzionych w 1994 r. części późnogotyckiego tryptyku. Jedna z nich przedstawia scenę adoracji Dzieciątka, druga – pokłon Trzech Króli. Płaskorzeźby te są częścią pochodzącego z 1520 r. tryptyku z kościoła Narodzenia NMP na Pólku w Bralinie.

W połowie XX w. tryptyk przeniesiono do tamtejszego kościoła pw. św. Anny. W 1994 r. bezcenne dzieło padło ofiarą złodziei. Zaginęły wtedy wszystkie płaskorzeźbione płyciny z kwater, a także figura Matki Bożej. W 2015 r. dwie płaskorzeźby z tryptyku ujawniono na wiedeńskim rynku antykwarycznym.

– To, że udało się odzyskać te dzieła, zawdzięczamy temu, że zarejestrowano je w międzynarodowej bazie zabytków, a także dzięki staraniom konsula generalnego w Wiedniu. Mam nadzieję na dalsze sukcesy polskiego MSZ-etu na tym polu – mówił podczas uroczystości minister Witold Waszczykowski.

Pracownicy ministerstwa podkreślali, że przy operacjach tego typu zwykle decydujące okazują się wola i empatia osób, które mają taki zabytek. Posiadaczkami bralińskich płaskorzeźb okazały się dwie młode kobiety, które nabyły je drogą dziedziczenia po osobie, która nabyła je wcześniej, także w Austrii.

– Bardzo dziękuję w imieniu wszystkich naszych parafian, którzy teraz, tuż po święcie Trzech Króli, będą mogli cieszyć się płaskorzeźbą przedstawiającą właśnie te postacie – mówił biskup kaliski Edward Janiak.

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie