Paweł Lisiewicz, były szef gabinetu politycznego Bronisława Komorowskiego, dziś wiceprezes instytutu jego imienia, oraz Sławomir Potapowicz, prawa ręka Pawła Piskorskiego, współpracują z Nowoczesną Ryszarda Petru.
Gdy w środę wybuchła afera w związku z ujawnieniem przez Zbigniewa Stonogę setek materiałów, e-maili i zdjęć z korespondencji między współpracownikami Ryszarda Petru, Nowoczesna wydała specjalny komunikat. Partia w swoim oświadczeniu nie zaprzeczyła autentyczności ujawnionych materiałów, stwierdzając jedynie, że „ich prawdziwość nie została zweryfikowana”.
Chcąc zablokować medialne publikacje na temat przecieku informacji oraz treści mejlowej korespondencji, Nowoczesna zagroziła:
„Z uwagi na fakt, iż została ona ujawniona i uzyskana w wyniku przestępstwa, dalsze jej rozpowszechnianie i udostępnianie również będzie przestępstwem”.
Cała sprawa jest o tyle kontrowersyjna, że większość korespondencji nie dotyczy spraw prywatnych czy danych wrażliwych, tylko działalności politycznej i PR-owej partii, reagowania na kryzysy medialne, działania partyjnej konkurencji itp. W rozmowie między sobą współpracownicy Petru doradzają sobie nawzajem m.in. ws. finansowania Nowoczesnej czy zawiadomienia do ABW ws. działacza obywatelskiego Pawła Tanajno.
Jak możemy się dowiedzieć,
w przygotowywaniu Petru do telewizyjnego wystąpienia w programie Tomasza Lisa w TVP udział wziął Paweł Lisiewicz. To właśnie szef gabinetu politycznego byłego prezydenta, aktualnie wiceprezes Instytutu Bronisława Komorowskiego, napisał dla lidera Nowoczesnej cały skrypt potencjalnych trudnych pytań i odpowiedzi oraz sugerował hasła polityczne.
Dodatkowo, w ujawnionych e-mailach
wyszło na jaw, że Ryszardowi Petru w kampanii wyborczej pomaga również prawa ręka Pawła Piskorskiego – Sławomir Potapowicz. Wiceprzewodniczący Stronnictwa Demokratycznego, któremu przewodniczy Piskorski, w jednym z e-maili do Petru i jego PR-owca Adama Szymczaka opisuje szczegółowo strategię, jaką partia powinna przyjąć w walce z Prawem i Sprawiedliwością. W ostatnich wyborach prezydenckich SD poparło Bronisława Komorowskiego.
W jednym z ujawnionych e-maili sekretarz generalny Nowoczesnej Adam Szłapka konsultuje z Kancelarią Leśnodorski tryb reakcji prawnej na publikację w „Codziennej” tekstów nt. zaginięcia obrazu „Gęsiarka” z Kancelarii Prezydenta, gdzie Szłapka był zatrudniony za kadencji Bronisława Komorowskiego. Ustalono, że kancelaria nie będzie działać w trybie wyborczym
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Samuel Pereira