Na Dworcu Gdańskim w Warszawie trwa remont. Kolejarze, którzy do tej pory nie wykorzystywali unijnych miliardów na modernizacje, bo nie potrafili przygotować żadnej inwestycji, ruszyli z kopyta. Na Gdańskim budują zatem nowy peron. W miejscu, w którym podróżni w przyszłości będą z przejścia podziemnego wychodzili na nowo zbudowaną platformę, przykleili zdjęcie. Zdjęcie schodów wychodzących na peron naturalnej wielkości. Niejeden śpieszący się na pociąg nieuważny podróżny może się rąbnąć w głowę. To zdjęcie jawi się niemal jak alegoria zmierzchających już, mam nadzieję, rządów koalicji PO-PSL
. Na obrazkach wszystko jest na miejscu, w TVN24 pani premier jeździ po Polsce; słucha, rozmawia, pomaga. Wczoraj w pendolino dawała jakiemuś zapatrzonemu w nią jak w obrazek młodzieńcowi koszulkę Marcina Gortata, przedwczoraj brylowała w innym pociągu. Wszyscy ją kochają, wszyscy jej ufają. Ona słucha i pomaga. Ale jak ktoś te obrazki weźmie za rzeczywistość, to głowa może go zaboleć.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Igor Szczęsnowicz