Rosyjska dywizja rozpoczęła duże ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji przy granicy Łotwy, Litwy i Białorusi. Bierze w nich udział trzy tysiące żołnierzy i ciężki sprzęt, a także śmigłowce oraz samoloty.
W ćwiczeniach bierze udział
76. Gwardyjska Dywizja Powietrznodesantowa. To elitarna formacja, jedna z najlepszych, jakie ma rosyjska armia – jej żołnierze są doskonale wyszkoleni i wysyłani do zadań, które wymagają szybkiego reagowania - podaje TVN24.
Dywizja ta
brała udział w obu wojnach czeczeńskich, wojnie z Gruzją i uczestniczyła w działaniach na Krymie. To właśnie żołnierze na co dzień stacjonujący w Pskowie pojawili się na zaanektowanym przez Rosję półwyspie w mundurach bez oznaczeń i dystynkcji.
Manewry potrwają od 11 do 16 sierpnia w regionie pskowskim – najbardziej na zachód wysuniętym fragmentem Rosji, który graniczy z Estonią, Łotwą i Białorusią.
Bierze w nich udział trzy tysiące żołnierzy i 30 samolotów oraz śmigłowców, przede wszystkim bombowców oraz maszyn szturmowych i transportowych.
Źródło: tvn24.pl,niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
plk