"Podzielam diagnozę i stanowisko prezesa Bogdana Święczkowskiego. Od ponad roku mamy do czynienia z sytuacją, w której Donald Tusk i zorganizowana przez niego grupa przestępcza siłowo i niezgodnie z prawem przejmują kolejne instytucje - bądź poprzez działania siłowe niweczą uznawanie przez inne organy państwa rozstrzygnięć instytucji od nich niezależnych, takich jak Trybunał Konstytucyjny" - mówi o decyzji Prezesa Trybunału Konstytucyjnego, w rozmowie z portalem Niezalezna.pl, Sebastian Kaleta, b. wiceminister sprawiedliwości.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował dziś, że zawiadomił o przestępstwie zamachu stanu m.in. przez Donalda Tuska, ministrów, polityków koalicji rządzącej i niektórych prawników. Przekazał w oświadczeniu, że śledztwo wszczął prok. Michał Ostrowski.
Do sprawy w rozmowie z portalem Niezalezna.pl odniósł się Sebastian Kaleta, prawnik, wiceminister sprawiedliwości w rządzie Mateusza Morawieckiego.
Podzielam diagnozę i stanowisko prezesa Bogdana Święczkowskiego. Od ponad roku mamy do czynienia z sytuacją, w której Donald Tusk i zorganizowana przez niego grupa przestępcza siłowo i niezgodnie z prawem przejmują kolejne instytucje - bądź poprzez działania siłowe niweczą uznawanie przez inne organy państwa rozstrzygnięć instytucji od nich niezależnych, takich jak Trybunał Konstytucyjny. Jest to, de facto - wprowadzenie siłowo innego ustroju, niż przewiduje Konstytucja RP. Wniosek, który wysnuł z obserwacji tych wydarzeń Prezes Trybunału Konstytucyjnego i zakwalifikowanie przez niego tej sytuacji, jako przestępstwa - zamachu stanu, w mojej ocenie, jest słuszny i powinno być to prawnie wyjaśnione.
– mówi nas rozmówca.
Polityka zapytaliśmy o to, czy powinniśmy spodziewać się takiego scenariusza, w którym podjęta zostanie próba przekazania śledztwa innemu prokuratorowi, tak, aby wykluczyć z niego prok. Ostrowskiego.
Pan prok. Ostrowski formalnie pozostaje zastępcą Prokuratora Generalnego, ponieważ do jego odwołania potrzebna jest zgoda prezydenta Polski, a o taką nawet nie wystąpił Adam Bodnar, jako minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że Prokuratura Krajowa została przejęta w sposób nielegalny, jedyną osobą uprawnioną do prowadzenia tego typu czynności wydaje się być właśnie prok. Michał Ostrowski. Także adresat zawiadomienia prezes Święczkowskiego jest właściwy.
– brzmiała odpowiedź.
I zaznacza: "skoro Adam Bodnar, jako współuczestnik przestępstwa popełnionego przez Donalda Tuska, jest siłą rzeczy, z mowy prawa, wyłączony z prowadzenia, a nawet nadzorowania tego śledztwa jako Prokurator Generalny".