Fake news oko.press doczekał się reakcji. Mikołaj Pawlak:" to kłamstwo". I zapowiada pozew
- To kłamstwo. Nie dostałem zarzutów dyscyplinarnych. Wystarczył jeden telefon do mnie, „redakcja” oko.press zna mój numer, aby to zweryfikować - napisał na platformie x.com były rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak. Dał również czas redakcji na przeprosiny i usunięcie kłamliwego artykułu.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Na łamach oko.press pojawił się artykuł, w którym poinformowano, że Mikołaj Pawlak jako sędzia Sądu Rejonowego w Skierniewicach "dostał dwa zarzuty dyscyplinarne", które miała mu postawić rzeczniczka dyscyplinarna ad hoc, sędzia Barbara Augustyniak. Jak się okazało, autor artykułu nie zadał sobie trudu aby zadzwonić do byłego RPD, by potwierdzić te informacje.
Mikołaj Pawlak na platformie X zamieścił wpis, w którym odniósł się do artykułu i napisał jasno, że to kłamstwa.
To kłamstwo. Nie dostałem zarzutów dyscyplinarnych. Wystarczył jeden telefon do mnie, „redakcja” oko.press zna mój numer, aby to zweryfikować. Daję im czas na przeprosiny, usunięcie kłamliwego artykułu i zaniechanie dalszych naruszeń mojego dobrego imienia do godz. 8.00 21 stycznia 2025 r. Inaczej pozwę „redakcję” oko.press za pomówienie i naruszenie dóbr osobistych, żądając zadośćuczynienia, które przekażę na rzecz Caritas Polska
– napisał Pawlak.
Jednocześnie zadał pytanie, "czy tzw. rzecznicy ad hoc są niezależni?".
Jeśli media wiedzą wcześniej od „niezależnego rzecznika”, że ten ma postawić konkretnym sędziom zarzuty, albo wcześniej od zainteresowanego to zła informacja dla całego wymiaru sprawiedliwości i każdego obywatela. Wraca bowiem #SędzianaTelefonMinistra i oznacza, że w „demokracji walczącej” minister sprawiedliwości Adam Bodnar wykorzystuje dyspozycyjnych sędziów do osobistej zemsty i karania sędziów, z którymi ma osobisty konflikt. Takie to czasy demokracji warczącej. Czy to dobrze, czy źle? Źle, bo potwierdza „sepsę” kasty i zła trawiącego wymiar sprawiedliwości. Dobrze, bo oznacza bliskość ich upadku
– dodał Pawlak.
To kłamstwo. Nie dostałem zarzutów dyscyplinarnych. Wystarczył jeden telefon do mnie, „redakcja”@oko_press zna mój numer, aby to zweryfikować. Daję im czas na przeprosiny, usunięcie kłamliwego artykułu i zaniechanie dalszych naruszeń mojego dobrego imienia do godz. 8.00 21… pic.twitter.com/6LEs4MA518
— Mikołaj Pawlak (@miko_1980) January 19, 2025
Źródło: niezalezna.pl, x.com
