Paweł Lech z Platformy Obywatelskiej został zawieszony w prawach członka klubu radnych KO w Warszawie. Mówi się, że to dlatego, że... występował w programach Telewizji Republika.
Paweł Lech z Koalicji Obywatelskiej jest częstym gościem Telewizji Republika, gdzie jako przedstawiciel partii rządzącej może swobodnie głosić swoje poglądy - jak na Dom Wolnego Słowa przystało. Ale, jako, że Republika stała się wrogiem numer jeden koalicji 13 grudnia, to i Paweł Lech stał się niewygodny w Platformie. Zdecydowano o jego zawieszeniu.
Zauważyłem, że duże zainteresowanie wzbudziła informacja, iż zostałem zawieszony w prawach członka Klubu Radnych KO w Radzie m. st. Warszawy. Rozwiewając wszelkie wątpliwości, tak chciałbym potwierdzić, że na 6 miesięcy zostałem zawieszony w prawach członka Klubu Radnych KO w Radzie m. st. Warszawy.
- Nie wolno mi jest wypowiadać się w imieniu klubu i generalnie PO, której członkiem jestem - dodał polityk.
"Dlatego zapraszam Państwo do audycji w różnych mediach, gdzie prezentuje swoje poglądy i zdanie o otaczającej nas rzeczywistości oraz przedstawiam najlepsze w mojej ocenie rozwiązania dla Polski, Polek i Polaków. W swoim imieniu oczywiście" - podkreślił Paweł Lech.
Dyrektor programowy TV Republika Michał Rachoń oznajmił rano na antenie, że Republika będzie dalej zapraszać Pawła Lecha do swoich programów. A komentatorzy ostro krytykują decyzję władz PO.
Zamknęli panu usta. Czysta cenzura. Dalej chce Pan kroczyć z nimi razem?
— Danuta (@dabakuzu) January 15, 2025
Jak to jest na sobie poczuć zemstę kartonowego dyktatorka? Reżim, tyrania, cenzura, dobrze, że nie aresztowanie i zsyłka.
— Arthur Morgan (@DuchTb) January 15, 2025
Nie zgadzam się z Pana poglądami ale zawsze podziwiałem odwagę w obronie swojej partii, pomimo ze PO to najgorsze co Polskę i Polaków mogło spotkać.
— Mario (@Mario74765) January 15, 2025