Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Rośnie liczba ofiar pożarów. Ogień nadal się rozprzestrzenia, a będzie jeszcze groźniej

Liczba ofiar pożarów wzrosła do 24. Są problemy z identyfikacją ciał. Pożary nadal szaleją w Kalifornii, część z nich została już opanowana. Prognozy jednak nie są sprzyjające - znów zacznie wiać silny wiatr, który przenosi ogień na kolejne hektary terenów.

Gaszenie pożarów w Kalifornii odbywa się zarówno z ziemi, jak i powietrza
Gaszenie pożarów w Kalifornii odbywa się zarówno z ziemi, jak i powietrza
Rafał Stańczyk - x.com

Urzędnicy z Departamentu Lekarza Sądowego (DME) hrabstwa Los Angeles ogłosili w niedzielę, że liczba śmiertelnych ofiar ostatnich pożarów wzrosła do 24. Wszystkie zgony związane z pożarami są przypisywane albo pożarowi Palisades, który strawił ponad 9710 hektarów i jest opanowany tylko w 11 proc., albo Eaton w pobliżu Pasadeny, który zniszczył niemal 5670 hektarów terenu i jest opanowany w 27 proc.

Jak podała lokalna telewizja KTLA, powołując się na urzędników, 16 osób zginęło w pożarze Eaton, a osiem w wyniku pożaru Palisades. DME współpracuje z lokalnymi organami ścigania w sprawie zgłaszanych ofiar śmiertelnych w hrabstwie Los Angeles.

Zginął próbując uratować dom

Spośród 24 ofiar śmiertelnych tylko jedna została publicznie zidentyfikowana. Jest to 66-letni Victor Shaw, który według bliskich zginął w pożarze Eaton z wężem do podlewania ogrodu w ręku, próbując chronić domu będącego własnością rodziny od prawie 55 lat.

W ubiegłym tygodniu DME poinformował opinię publiczną, że proces identyfikacji prawdopodobnie potrwa znacznie dłużej, niż zakładano. Tradycyjne metody, jak procesy identyfikacji wizualnej i odcisków palców, mogą być bowiem niedostępne dla śledczych.

Departament Lekarza Sądowego rozumie, jak ważne jest zidentyfikowanie ofiar pożarów i pracuje sumiennie, przestrzegając protokołów bezpieczeństwa, aby jak najszybciej dostarczyć informacje

– oświadczyli cytowani przez KTLA urzędnicy.

Niesprzyjające prognozy

Strażacy niestrudzenie walczą z żywiołem. Kolejne zastępy pomocy przybywają do Kalifornii z całego świata z pomocą.

Na miejscu jest korespondent Telewizji Republika Rafał Stańczyk, który na bieżąco relacjonuje sytuację. Śledząc prognozy pogody można zauważyć, że wiatr, który na kilka dni ucichł, znów ma się wzmóc.

Dobrze jest nie, a może być jeszcze gorzej, bo do środy ma mocno wiać

– pisze Rafał Stańczyk na platformie X.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#USA #Stany Zjednoczone #pożary w Kalifornii

st