Pieniądze, tożsamość, bezpieczeństwo – tym wszystkim ryzykujemy, jeśli bezmyślnie i nieostrożnie wrzucamy nasze zdjęcia do publicznego wglądu w mediach społecznościowych. Czasem aż trudno w to uwierzyć, ale nawet z pozoru niewinna fotografia może złodziejom otworzyć drzwi do naszego majątku.
W erze mediów społecznościowych i powszechnego dostępu do sieci często zapominamy, jakie niebezpieczeństwo niesie z sobą dzielenie się z innymi naszymi przeżyciami, uwiecznionymi na kadrach. A tu nawet jedno, wydawać by się mogło zwyczajne ujęcie może stać się przyczyną poważnych problemów.
Jeśli myślisz, że zdjęcia z wakacji, fotografie dzieci czy publikacja dokumentów wrzucane do internetu na pewno nie staną się przyczyną do przykrych konsekwencji, to lepiej przeczytaj, dlaczego warto z tym uważać.
Stałeś się pełnoletni, z dumą odebrałeś swój pierwszy w życiu dowód osobisty. Co robisz? Oczywiście chwalisz się kolegom. Odebrałeś prawo jazdy - wiadomo, że kumple pękną z zazdrości, jak zobaczą je w internecie. Stop! To ogromny błąd..
Wystarczy tylko widoczny numer dokumentu, aby oszuści mogli stworzyć fałszywą tożsamość i wziąć kredyt na Twoje nazwisko lub wykorzystać te dane w inny sposób niezgodny z prawem. Nawet jeśli wrażliwe dane są zamazane, to doświadczeni cyberprzestępcy potrafią odzyskać informacje, których potrzebują.
Pamiętaj:
Publikacja zdjęć naszych pociech w mediach społecznościowych wydaje się niewinna i mało niebezpieczna. Jednak takie fotografie również mogą trafić w niepowołane ręce, np. pedofilów. Dla normalnych ludzi zdjęcia roznegliżowanego malucha na basenie czy nad morzem jest czymś zupełnie normalnym. Niestety, to łatwy cel dla zboczeńca, który może je wykorzystać. Warto też wziąć pod uwagę, że wiele dzieci, gdy dorasta, odczuwa dyskomfort z powodu tego, co ich rodzice publikowali na ich temat.
Pamiętaj:
Publikując zdjęcia z egzotycznych miejsc w czasie rzeczywistym dajesz złodziejom jasny przekaz: "nie ma mnie u siebie i prędko nie wrócę". W ten sposób nieświadomie informujesz ich, że Twój dom pozostał pusty. Nawet jeżeli masz dobrze zabezpieczoną nieruchomość wiedz, że rabusie również są specjalistami w swojej dziedzinie. A jak mawia staropolskie przysłowie: okazja czyni złodzieja.
Pamiętaj:
Kto w dzisiejszych czasach nie robił sobie selfie, niech pierwszy rzuci kamieniem. Na tle słynnych, zabytkowych obiektów, to dla niektórych wręcz urlopowy obowiązek. Ale trzeba pamiętać, że takie zdjęcia z łatwo rozpoznawalnymi elementami mogą zdradzić lokalizację. Jeśli do tego dołożymy dane GPS, wówczas komuś, kto ma wobec nas niecne zamiary, wręcz podajemy się na tacy.
Pamiętaj:
Imieniny u szwagra, impreza u znajomych czy pracownicze spotkanie integracyjne - to również okazje, w których migawki fleszy błyskają co chwile, a aparaty telefonów komórkowych są w ciągłym ruchu. I tu trzeba mieć się mocno na baczności. Tym razem nie przez oszustami, a... na przykład pracodawcą. Obecnym lub przyszłym.
Z pozoru zabawne zdjęcia mogą wrócić do Ciebie w najmniej oczekiwanym momencie. Szefowie firm i rekruterzy coraz częściej przeglądają profile kandydatów na portalach społecznościowych. To, co opublikujesz dziś, może zaszkodzić Ci za kilka lat.
Pamiętaj: