Finansowy gigant Goldman Sachs opuścił klimatyczną koalicję finansistów. Powód – już nie będzie się dało tyle zarobić na finansowaniu zielonych technologii.
Bankierzy wiedzą, co robić, i wyprzedzają rynek. Bank wspierał klientów w dochodzeniu do zerowej emisji gazów cieplarnianych w energetyce i motoryzacji. Jednak klienci kupują coraz mniej elektryków, a przestawienie sektora energetycznego na nisko wydajne technologie fotowoltaiczne i wiatrowe okazało się wyzwaniem karkołomnym. Bez wątpienia na tę decyzję ma także wpływ wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA. W jego gabinecie szefem departamentu energii zostanie Chris Wright, związany z biznesem naftowym, orędownik zwiększenia wydobycia paliw kopalnych. Dlatego dalsze angażowanie się USA w realizację porozumienia paryskiego jest wątpliwe. Bardziej prawdopodobne może okazać się bardziej konserwatywne podejście do energetyki.