10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Średniowieczna tradycja coraz bardziej popularna

Christkindlesmarkt, Adventmarkt, Glühweinmarkt to nazwy tradycyjnych jarmarków przedświątecznych odbywających się w miastach Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Ich korzenie sięgają Niemiec i Austrii czasów średniowiecza. Jeden z najbardziej znanych jarmarków, Striezelmarkt w Dreźnie, rozpoczął swą coroczną działalność w 1434 roku, a swą nazwę wziął od sprzedawanego tam ciasta Striezla, czyli drożdżowego placka z bakaliami, suszonymi owocami, orzechami i marcepanem, obsypanego grubą warstwą cukru pudru.

Jarmark w Dreźnie
Jarmark w Dreźnie
Julius Otto Fritzsche - www.deutschefotothek.de

 

Pierwotnie drezdeński jarmark był jednodniowym targiem mięsnym, na którym okoliczni mieszkańcy mogli zaopatrzyć się w pieczeń na świąteczny stół. Było to możliwe dzięki przywilejowi nadanemu radzie miejskiej przez księcia Fryderyka II Łagodnego. Towary mięsne wykładano na ladach lub sprzedawano z wozów. W kolejnych odsłonach w Dreźnie przybywało wystawców, głównie z Czech i Górnych Łużyc, co irytowało miejscowych handlarzy. Domagali się zakazu sprzedaży na jarmarku tzw. obcych, którzy zaniżali przyjęte ceny.

– opowiadał PAP Michał Świercz, kustosz z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi. 

Od 1704 roku zaczęto ograniczać liczbę handlarzy spoza Drezna. Pomimo nieporozumień w pierwszej połowie XVIII wieku handel trwał już osiem dni, w kolejnych dekadach nawet dwa tygodnie. Istniała możliwość wykupu dożywotniego stoiska. Oprócz mięsa i wypieków na straganach można było nabyć ceramikę, rzeźby i zabawki, zwłaszcza lalki. Dostępne były także papierowe lampiony czy jadalne figurki ze śliwek. Jak mówił kustosz "z każdą dekadą uliczki Starego Miasta stawały się coraz głośniejsze, zmieniał się charakter jarmarku, poza możliwością zakupów przestrzeń handlową wypełniały uliczne występy aktorów, śpiewaków, artystów". Jarmark stał się wydarzeniem rozrywkowym. Taki charakter utrzymuje do dzisiaj.

Na drezdeńskim rynku obecnie możemy skosztować słynnej strucli (Stollen), grzanego wina z przyprawami (Gluhwein), placków ziemniaczanych (Reibekuchen), tradycyjnej niemieckiej kiełbasy w chrupiącej bułce (Bratwurst), prażonych orzechów (Maroni) czy niemieckiej sałatki ziemniaczanej (Kartoffelsalat). Poza struclą na słodko należy spróbować piernika z miasteczka Pulsnitz (Pfefferkuchen), jabłek w glazurze (Glasierte Apfel) czy puszystych pianek w czekoladzie (Schokokusse). Jarmark trwa od 27 listopada do Wigilii 24 grudnia, czyli przez cały adwent.

Z kolei w Krakowie targ odbywał się od 1310 roku, choć nie wiadomo czy miał charakter jarmarku świątecznego. W Gdańsku stragany ustawiano od XVII wieku w okolicach bazyliki Mariackiej i w Dworze Artusa. 

Schyłek monarchii Habsburgów spowodował gwałtowny spadek zainteresowania świątecznymi jarmarkami we wschodniej i środkowej Europie. Targi organizowało między innymi Zjednoczone Koło Ziemianek powstałe w 1905, gdy na terenie Królestwa Polskiego wybuchło ponad 700 strajków rolnych. W siedzibie koła przy ul. Kopernika w Warszawie otwarto Sklep Przemysłu Ludowego, w którym odbywały się przedświąteczne targi. Można było zakupić przetwory, miody, wiejską śmietanę, zioła, płótna i ubrania. Było to także miejsce spotkań kobiet, poznawania się, wymiany myśli, organizowania wspólnych warsztatów.

– podkreślił kustosz.

Tradycja jarmarków bożonarodzeniowych niemal całkowicie zanikła w okresie PRL-u. Od kilkunastu lat znów stają się popularne – organizuje się je we Wrocławiu, Warszawie, Gdańsku, Krakowie, Toruniu czy Bydgoszczy. 

 



Źródło: niezależna.pl; pap.pl; Der Dresdner Striezelmarkt

#jarmark bożonarodzeniowy #Drezno #Kraków #Wrocław

Magdalena Łysiak