Polska przegrała 1:3 z Portugalią w meczu piłkarskiej Ligi Narodów na PGE Narodowym w Warszawie. Bramki dla gości zdobyli Bernardo Silva i Cristiano Ronaldo, dla Biało-czerwonych trafił Piotr Zieliński. Wynik - samobójczym trafieniem - ustalił Jan Bednarek.
Po dwóch kolejkach rozgrywek najwyższej dywizji Ligi Narodów Biało-czerwoni po zwycięstwie ze Szkocją i porażce z Chorwacją plasowali się na trzecim miejscu w tabeli. Październikowe mecze w Warszawie z Portugalią i ponownie Chorwacją mogły w dużym stopniu rozstrzygnąć kwestię ewentualnego awansu podopiecznych trenera Michała Probierza z grupy.
Spotkanie z Portugalią elektryzowało kibiców przede wszystkim jako starcie wybitnych napastników - Roberta Lewandowskiego i Cristiano Ronaldo, ale Probierz postanowił przy okazji dać szansę debiutu zaledwie 19-letniemu Maxiemu Oyedele. Wychowanek Manchesteru United dopiero niedawno przebił się do podstawowego składu Legii Warszawa, jednak Probierz ma o urodzonym w Anglii pomocniku bardzo dobrą opinię.
Bardzo mi się podoba jego styl. Wszystkim piłkarzom w reprezentacji próbuję wpoić, żeby grali do przodu, od razu po pierwszym przyjęciu piłki. On to dobrze robi
- mówił selekcjoner na jednej z przedmeczowych konferencji.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra odbyła się krótka ceremonia. Z reprezentacją Polski pożegnali się Grzegorz Krychowiak (100 meczów w kadrze) i Wojciech Szczęsny (84 występy z Orzełkiem na piersi).
DZIĘKUJEMY PANOWIE! 🤝
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 12, 2024
__#POLPOR 🇵🇱🇵🇹 pic.twitter.com/5pLwjyVuBi
Portugalczycy nie zamierzali jednak specjalnie celebrować i niemal od początku zepchnęli gospodarzy do obrony. Na szczęście Łukasz Skorupski - nie po raz pierwszy - udowodnił, że może być godnym następcą Szczęsnego w reprezentacji. Biało-czerwoni potrafili otrząsnąć się z tej przewagi rywala, ale kiedy wydawało się, że osiągają przewagę, to goście objęli prowadzenie. Po ładnym zgraniu głową Bruno Fernandesa na listę strzelców wpisał się Bernardo Silva.
𝐍𝐢𝐞𝐬𝐭𝐞𝐭𝐲 𝐭𝐫𝐚𝐜𝐢𝐦𝐲 𝐠𝐨𝐥𝐚❗
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 12, 2024
Inteligentne zgranie Bruno Fernandesa do Bernardo Silvy i Łukasz Skorupski był bezradny!
🔴📲 Oglądaj online #POLPOR ▶️ https://t.co/sGMTNngTw9 pic.twitter.com/RfQ3pizeF7
Nieco ponad dziesięć minut później strzał w słupek Leao skutecznie dobił Ronaldo i pomimo - niezłej momentami gry Polaków - wynik był już bardzo niekorzystny.
W przerwie Probierz zdecydował się na tylko jedną zmianę w formacji obronnej, chociaż żaden z trzech defensorów nie zachwycił. Ukaranego żółtą kartką Sebastiana Walukiewicza zastąpił Jakub Kiwior. Wiele to nie dało, bo goście wciąż w łatwy sposób potrafili znaleźć się pod bramką Skorupskiego. Po 66. minutach gry selekcjoner zakończył także przeciętny występ Oyedele, ale niedługo potem na murawie zameldował się kolejny debiutant - Michael Ameyaw z Rakowa Częstochowa.
𝐆𝐎𝐋 𝐃𝐋𝐀 𝐏𝐎𝐑𝐓𝐔𝐆𝐀𝐋𝐈𝐈 ⚽
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 12, 2024
Ależ rajd Leao przez pół boiska! A 𝐂𝐫𝐢𝐬𝐭𝐢𝐚𝐧𝐨 𝐑𝐨𝐧𝐚𝐥𝐝𝐨.... był gdzie być powinien.
🔴📲 Oglądaj online #POLPOR ▶️ https://t.co/sGMTNnglGB pic.twitter.com/ILtCFG37wD
Rezerwowy Kacper Urbański zrobił nieco zamieszania pod bramką rywali, piłka dotarła do Piotra Zielińskiego, który umieścił ją w siatce. Trybuny na Narodowym znów ożyły, a w sercach kibiców pojawiła się nadzieja na dobry wynik. Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie, gdy Jan Bednarek skierował piłkę do własnej bramki...
𝐆𝐎𝐎𝐎𝐎𝐎𝐋
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 12, 2024
Piotr Zieliński daje jeszcze nadzieję na choćby punkt z Potugalią!
🔴📲 Oglądaj online #POLPOR ▶️ https://t.co/oeirMhkqbj pic.twitter.com/X0r5MUhzwu
Już we wtorek przed Biało-czerwonymi kolejna potyczka w wymagającym rywalem w Lidze Narodów. Tym razem na Narodowym zaprezentują się Chorwaci.
Sędzia: Serdar Gozubuyuk (Holandia)