Tysiące rosyjskich żołnierzy znalazło się w pułapce w obwodzie kurskim po zniszczeniu przez ukraińskie siły wszystkich trzech mostów na rzece Sejm w rejonie głuszkowskim - powiadomił we wtorek portal niemieckiego dziennika "Bild".
"Ukraińskie wojska posuwają się w głąb Rosji ze wschodu i zachodu, a na północy nie ma ucieczki po wysadzeniu wszystkich nadających się do użytku mostów. Przynajmniej, jeśli podczas ucieczki nie chce się pokonywać rzeki wpław" - zauważył dziennikarz "Bilda".
Rosyjscy tzw. blogerzy wojenni, m.in. Rybar relacjonują, że "najtrudniejsza sytuacja jest w rejonie głuszkowskim" - przekazał "Bild". Po zniszczeniu ostatniego mostu na Sejmie "ewakuacja ludności i zaopatrzenie wojsk rosyjskich zależy teraz całkowicie od liczby łodzi i budowy wystarczającej liczby mostów pontonowych" - podkreślono.
"Nie jest jasne, ilu Rosjan znajduje się obecnie na obszarze, któremu grozi całkowite okrążenie"
Up to three thousand Russians may become encircled in the Kursk region after bridges are blown up, Bild analysts say.
— NEXTA (@nexta_tv) August 20, 2024
The AFU fighters have 5 kilometers left to close the encirclement. pic.twitter.com/R8eXYOhrN2
Ukraińscy komentatorzy przypuszczają, że na obszarze 700 kilometrów kwadratowych, który jest obecnie ze wszystkich stron atakowany lub przynajmniej odcięty od komunikacji, znajduje się łącznie około 3 tys. żołnierzy. "Po 1 tys. w małych miasteczkach Tiotkino i Głuszkowo oraz kolejne 1 tys. wzdłuż granicy z Ukrainą" - oznajmił w rozmowie z "Bildem" jeden z informatorów dziennika, pragnący zachować anonimowość.
Wciąż jednak nie wiadomo, czy ukraińska armia ma wystarczające zdolności ofensywne, aby podbić obszar o wymiarach 20 x 35 kilometrów. Tylko w takim przypadku mogłaby wykorzystać stworzony przez siebie kocioł do pokonania uwięzionych tam Rosjan
Russian forces constructed another pontoon bridge over the Seym River in Kursk oblast.
— OSINTtechnical (@Osinttechnical) August 19, 2024
Ukrainian forces destroyed it in less than 48 hours. https://t.co/K4Vogh4v2e pic.twitter.com/P50u3B45Mj
Co ciekawe, rosyjskie władze same przyznały, że w rejonie konieczna była ewakuacja. Łącznie obwód kurski opuścić już miało 122 tysiące osób.
Amerykański think tank Atlantic Council zauważył w ubiegłym tygodniu, że ofensywa ukraińskich sił zbrojnych w Rosji udowodniła, że na współczesnym polu walki nadal możliwy jest element zaskoczenia. Jednocześnie podkreślono, że ta operacja potwierdziła opinię m.in. władz w Kijowie, że groźby eskalacji nuklearnej ze strony Władimira Putina są blefem i służą zastraszeniu Zachodu.