Co najmniej zginęły cztery osoby zginęły, a dziewięć zostało rannych w strzelaninie pod nocnym klubem w Birmingham, w stanie Alabama, w USA. Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę.
Śledczy uważają, że co najmniej jedna osoba oddała strzały z ulicy w kierunku klubu nocnego - powiedział Truman Fitzgerald, oficer policji z Birmingham.
Dwie kobiety w klubie nocnym i mężczyzna zginęli na miejscu. Znaleziono ich na chodniku w pobliżu miejsca zdarzenia. Kolejny mężczyzna zmarł w szpitalu.
Policja poinformowała, że wiele ofiar strzelaniny później trafiło do szpitala, a co najmniej dziewięć osób w niedzielę rano wciąż otrzymywało leczenie.
Detektywi nie zidentyfikowali żadnych podejrzanych w strzelaninie. Nadal nie jest jasne, co było przyczyną strzelaniny.
„Śledczy pracują nad ustaleniem, co doprowadziło do oddania strzałów” – powiedział Fitzgerald. W dochodzeniu pomagają agenci federalni.
Według danych Gun Violence Archive , w Stanach Zjednoczonych w 2024 r. doszło do co najmniej 293 masowych strzelanin. Masową strzelaninę definiuję się tu jako taką, w której postrzelonych zostaje co najmniej cztery osoby, nie licząc strzelca.