Biało-czerwoni w ostatnim sprawdzianie przed Euro 2024 pokonali 2:1 Turcję. Zwycięską bramkę zdobył w końcówce spotkania Nicola Zalewski, a jak pokazała pomeczowa analiza TVP Sport duży udział w tym golu... miał chłopiec do podawania piłek.
Mecz z Turcją na PGE Narodowym w Warszawie był ostatnim oficjalnym sprawdzianem polskich piłkarzy przed rozpoczynającym się w piątek Euro 2024. Biało-czerwoni wygrali 2:1, a Michał Probierz kontynuuje zwycięską passę w roli selekcjonera - jego bilans to sześć zwycięstw i dwa remisy.
Wygrana z Turcją rodziła się jednak w dużych bólach. Dużo o przebiegu meczu mówi, że jednym z najlepszych na boisku był nasz bramkarz - Wojciech Szczęsny. Mecz miał też jednak anonimowego bohatera.
Chłopiec do podawania piłek w samej końcówce błyskawicznie rzucił futbolówkę przy linii bocznej, co napędziło szybką akcję Polaków. Zakończył ją indywidualnym rajdem i strzałem Nicola Zalewski. Pomocnik AS Romy umieścił piłkę w siatce i przesądził o zwycięstwie gospodarzy.
🔥 UWAGA HIT 🔥
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 10, 2024
Chłopiec podający piłkę bohaterem Polaków ❤️
🔴📲 Skrót meczu #POLTUR 2:1 👉 https://t.co/3uMyPxsZWT pic.twitter.com/UejvhOSiuY
Polacy udział w Euro 2024 rozpoczną już w niedzielę meczem z Holandią. W grupie zmierzą się także z Austrią i Francją.