Ukraińska opozycja ogłosiła, że przystępuje do formowania alternatywnego rządu, którego zadaniem będzie m.in. doprowadzenie do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską oraz uwolnienie więźniów politycznych z Julią Tymoszenko na czele. Równocześnie - jak dowiedział się portal niezalezna.pl - liderzy euromajdanów w całej Ukrainie zapowiedzieli, że jeśli nie zostaną spełnione ich żądania (przede wszystkim wypuszczenie więźniów) to będą się domagali uznania Wiktora Janukowycza przez organizacje międzynarodowe za terrorystę.
Decyzję o formowania alternatywnego rządu ogłosił podczas opozycyjnego wiecu na Majdanie Niepodległości w Kijowie jeden z liderów opozycji Arsenij Jaceniuk. Polityk oświadczył jednocześnie, że odrzuca propozycję objęcia teki premiera, którą otrzymał niedawno od prezydenta Wiktora Janukowycza.
- Celem naszego rządu jest realizacja zadań, które stawiają przed nami obecni na Majdanie ludzie i naród Ukrainy. Jest to wykorzenienie korupcji, ukaranie Berkutu (oddziały specjalne milicji) za okrucieństwo, którego się dopuszczał, sprawiedliwe sądownictwo, godne płace, podpisanie umowy z UE, uwolnienie więźniów politycznych i Julii Tymoszenko oraz przeprowadzenie uczciwych wyborów prezydenckich – mówił Jaceniuk.
Opozycja na Ukrainie chce przywrócenia konstytucji w kształcie z 2004 roku, zapewniającym państwu system parlamentarno-prezydencki. Przeciwnicy Janukowycza uważają, że dysponuje on dziś uprawnieniami dyktatora, które należy mu odebrać, rozszerzając kompetencje parlamentu.
Dawid Wildstein, korespondent "Gazety Polskiej Codziennie" w Kijowie, poinformował portal niezalezna.pl, że podczas zlotu wszystkich euromajdanów działających w różnych, ukraińskich miastach, zapowiedziano, że
jeśli ich żądania nie zostaną spełnione do 17 lutego (związane głównie z wypuszczeniem więźniów politycznych) to będą wzywać organizacje międzynarodowe do uznania prezydenta Wiktora Janukowycza za terrorystę.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
gb,dw