Pierwsza część westernu "Horizon: An American Saga" Kevina Costnera zostanie pokazana poza konkursem podczas 77. festiwalu w Cannes - poinformowali we wtorek organizatorzy wydarzenia. W obsadzie obok reżysera zobaczymy m.in. Jenę Malone, Siennę Miller i Sama Worthingtona.
Jak podkreślono na stronie internetowej festiwalu w Cannes, Costner "zawsze starał się namalować portret Ameryki - jej początków, wad i legend".
- Jak wiemy z "Tańczącego z wilkami", western stał się jego ulubionym gatunkiem do wyrażania politycznego zaangażowania w kwestie demokracji i środowiska
- przypomniano.
Dodano, że po pracy na planie seriali "Hartfields&McCoys: Wojna klanów" i "Yellowstone" Costner po raz kolejny powraca do gatunku odpowiedzialnego za rozkwit amerykańskiego kina.
- "Horizon: An American Saga" to monumentalne przedsięwzięcie o kosztach budowy i ekspansji Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę tematy wojny i przemocy. Obraz ukaże się w czterech odcinkach na przestrzeni kilku miesięcy. W głównych rolach zobaczymy Siennę Miller, Sama Worthingtona i Jenę Malone
- poinformowano.
W komunikacie przypomniano, że odnoszący sukcesy aktor po raz pierwszy stanął za kamerą w 1990 r. w "Tańczącym z wilkami", humanistycznej kronice, w której zagrał amerykańskiego żołnierza z okresu wojny secesyjnej.
- "Tańczący z wilkami" stał się kultowym obrazem. Odniósł sukces kasowy, zdobył siedem Oscarów, m.in. za najlepszy film
- stwierdzono.
Costner kontynuował jednak karierę aktorską.
Pierwsza część "Horizon: An American Saga" zostanie zaprezentowana w sekcji pozakonkursowej 77. festiwalu w Cannes. Pełny program wydarzenia poznamy w czwartek. Na razie wiadomo, że oprócz obrazu Costnera znajdą się w nim "Furiosa: A Mad Max Saga" George'a Millera oraz "The Second Act" Quentina Dupieux. Przewodniczącą jury konkursu głównego będzie Greta Gerwig. "Wczoraj ambasadorka niezależnego kina amerykańskiego, dziś znajduje się w gronie twórców, którzy odnieśli światowy sukces kasowy. Grecie Gerwig udaje się łączyć to, co wcześniej uważano za nie do pogodzenia: dostarczanie arthouse'owych hitów, zmniejszanie przepaści między sztuką a przemysłem, eksplorowanie zręcznie i dogłębnie współczesnych kwestii feministycznych" – napisali twórcy festiwalu.