Jutro w Bydgoszczy odbędzie się miting Pedros Cup. Nad Brdę zjadą czołowi kulomioci oraz skoczkowie wzwyż i o tyczce z całego świata - informuje "Gazeta Polska Codziennie". Najciekawiej zapowiadają się jednak zawody… rzutu młotem w hali, które po raz pierwszy odbędą się w Polsce.
Brzmi to absurdalnie.
Jak w hali sportowej można zorganizować konkurs rzutu młotem? Przecież najlepsi potrafią nim cisnąć nawet na ponad 85 m.
– Spokojnie, nikt z kibiców nie będzie musiał wkładać kasku. Będzie bezpiecznie, bo nie ma ryzyka, aby dorzucić młotem na trybuny – śmieje się Tomasz Majewski. Kulomiot kilkakrotnie widział już na żywo takie zawody rozgrywane w innych krajach.
W Polsce odbędzie się to po raz pierwszy.
– To nasze największe przedsięwzięcie organizacyjne. Sprowadziliśmy specjalną klatkę. Strefa wyrzutu i lądowania została odpowiednio zabezpieczona – podkreśla Sebastian Chmara, dyrektor sportowy mitingu. W Polsce te zawody oficjalnie będą się nazywały „rzut ciężarkiem”. W porównaniu z klasycznym rzutem młotem sprzęt jest ponad dwukrotnie cięższy (15,88 kg dla mężczyzn i 9,08 kg dla kobiet), a linka prawie trzykrotnie krótsza (nie może przekraczać 40,64 cm).
W związku z tym sportowcy nie będą w stanie cisnąć nim dalej niż na niewiele ponad 20 m.
Na starcie
zobaczymy Polaków, którzy od lat zaliczają się do światowej czołówki. Paweł Fajdek to złoty medalista z mistrzostw świata w Moskwie, Szymon Ziółkowski wygrał igrzyska w Sydney, a Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal na igrzyskach w Londynie.
– To nowa konkurencja w Polsce. Wierzę, że zyska u nas popularność. Mamy znakomitych miotaczy, którzy nie mają praktycznie możliwości, aby startować w sezonie zimowym. Cały czas tylko trenują, szykując się na kilka miesięcy rzucania w lecie – dodaje dyrektor sportowy mitingu.
Na Pedros Cup nie zabraknie emocji także w innych dyscyplinach.
Z niemalże całą światową czołówką będzie mógł sprawdzić się Majewski. Ciekawie będzie też w skoku wzwyż. Wystąpią w tej konkurencji szósta zawodniczka mistrzostw świata w Moskwie Justyna Kasprzycka, mistrzyni uniwersjady Kamila Lićwinko-Stepaniuk oraz brązowe medalistki z ubiegłorocznych mistrzostw świata w Moskwie Hiszpanka Ruth Beithia oraz mistrzostw Europy Helsinki 2012 Rosjanka Irina Gordiejewa, legitymująca się świetnym rekordem życiowym 2.04 m.
W mitingu nie zabraknie też sportowców niepełnosprawnych. Oprócz konkursu pchnięcia kulą z naszym brązowym medalistą igrzysk paraolimpijskich w Londynie Tomaszem Rębiszem wystartują także panie w skoku w dal.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Krzysztof Oliwa